Popyt na firmy internetowe i telekomunikacyjne winduje indeksy

W piątek nowojorski Nasdaq kontynuował od początku dnia trend wzrostowy, osiągając nowy, rekordowo wysoki poziom. Sekundował mu Dow Jones, a także najważniejsze indeksy europejskie. Wszędzie uwagę zwracał popyt na akcje spółek informatycznych i internetowych oraz towarzystw telekomunikacyjnych.

Nowy JorkW czwartek Dow Jones kontynuował wzrost, zyskując 154,20 pkt. (1,56%) i przekraczając znów granicę 10 000 pkt. S&P podniósł się o 2,56%, a Nasdaq aż o 3,05%, kończąc sesję po raz pierwszy powyżej 5000 pkt. Russell 2000 wzrósł o 1,91%.W piątek od początku dnia utrzymywała się na rynku Nasdaq zwyżka notowań, a tamtejszy indeks umacniał się powyżej przekroczonej właśnie granicy 5000 pkt., osiągając rekordowo wysoki poziom. Przed południem zyskał on dalsze 0,88%. Siłą napędową były zakupy walorów firm informatycznych, internetowych i telekomunikacyjnych, a wśród nich zwłaszcza Microsoft oraz Global Crossing, którą wymieniano jako potencjalny obiekt przejęcia przez Deutsche Telekom po fiasku rozmów z Qwest Communications i US West. Spadły natomiast notowania tych dwóch spółek.Dow Jones, po wahaniach, wzrósł w godzinach przedpołudniowych w znacznie mniejszym stopniu od Nasdaqa, bo o niespełna 9 pkt. (0,09%), a Dow Jones Composite Internet Index o 0,45%.LondynW Londynie kontynuowano wzrost notowań dzięki dużemu zainteresowaniu akcjami przedsiębiorstw przemysłu farmaceutycznego oraz firm telekomunikacyjnych. Najbardziej zyskały na wartości papiery AstraZeneca, Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham, a także British Telecom. Ponadto chętnie kupowano akcje sieci supermarketów J. Sainsbury oraz towarzystwa lotniczego British Airways. W obu wypadkach zachętą były zmiany na kierowniczych stanowiskach w tych spółkach. FT-SE 100 wzrósł o 36,6 pkt. (0,56%).FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra przezwyciężył czwartkową słabość, by zyskać 26,80 pkt. (0,34%). Ogólny wzrost notowań hamowała zniżka cen akcji Deutsche Bank i Dresdner Bank, które dzień wcześniej ogłosiły fuzję. Nie ustąpiły bowiem wątpliwości dotyczące wysokich kosztów tej operacji. Jednak popyt na walory innych spółek skompensował z nadwyżką spadek akcji bankowych gigantów. Perspektywa likwidacji w wyniku fuzji wzajemnych udziałów przez Allianz sprzyjała jego papierom. Zdrożały także akcje Munich Re. Dużym powodzeniem cieszyły się również walory koncernu Siemens, dzięki czwartkowemu rekordowi Nasdaqa, dostawcy oprogramowania SAP, przed zapowiedzianym splitem akcji, oraz Deutsche Telekom.ParyżNa giełdzie paryskiej uwagę zwracało duże zainteresowanie akcjami firmy informatycznej Cap Gemini, do którego przyczyniły się niedawne wiadomości o ekspansji w USA. Zdrożały również walory konglomeratu Vivendi po uzyskaniu licencji w dziedzinie telefonii komórkowej na terenie Hiszpanii, a także jego spółki zależnej Canal Plus. Ponadto wzrosły notowania France Telecom, Equant oraz dostawcy luksusowych towarów LVMH. CAC-40 zakończył sesję na poziomie o 86,85 pkt. (1,35%) wyższym niż dzień wcześniej.TokioTokijski Nikkei 225 podniósł się o 88,07 pkt. (0,45%), ale zmiany notowań nie były jednolite. Akcje przedsiębiorstw wrażliwych na ogólną koniunkturę gospodarczą zyskały dzięki danym, które wykazały wzrost zamówień w japońskim przemyśle maszynowym. Dodatkowym impulsem do kupowania walorów Toyota Motor i wytwórcy ciężarówek Hino Motors była zapowiedź powiększenia udziału w tej firmie przez motoryzacyjnego potentata. Natomiast sprzedawano papiery spółek high-tech w związku z wątpliwościami co do trwałości dotychczasowego boomu w tej części rynku. Przez siódmy dzień z rzędu taniały akcje Sony. Jednocześnie spadły notowania Softbank, innego inwestora internetowego Hikari Tsushin oraz producenta gier komputerowych Nintendo.HongkongHang Seng rósł od początku sesji, by zyskać 194,83 pkt. (1,1%) po przekroczeniu przejściowo granicy 18 000 pkt. Silnym bodźcem był czwartkowy rekord nowojorskiego indeksu Nasdaq, a także zwyżka Dow Jonesa. prawdzie inwestorzy pozbywali się akcji świeżo wprowadzonych na giełdę firm internetowych oraz spółek zajmujących się e-commerce, ale spadek ich cen został skompensowany z nadwyżką przez wzrost notowań towarzystw telekomunikacyjnych.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI