Kolejne zmiany w Centrozapie
Rada nadzorcza Centrozapu odwołała z funkcji członka zarządu dotychczasowego dyrektora handlowego Lecha Maksa.
Jednocześnie do zarządu powołano Rafała Gabrylewicza oraz Jarosława Plisza. W ten sposób w ciągu miesiąca wymieniony został cały skład zarządu katowickiej spółki.Jako przyczynę odwołania Lecha Maksa podano słabe wyniki ekonomiczno-finansowe spółki za 1999 rok. Centrozap, zajmujący się działalnością handlowo-produkcyjną w zakresie odlewnictwa, hutnictwa oraz usługami przemysłowymi, zamiast zapowiadanych 10 mln zł zysku netto (po korekcie 5,5 mln zł), poniósł w ubiegłym roku aż 19,3 mln zł strat. Po tym fakcie, na NWZA z 10 lutego, odwołano prezesa Henryka Mularczyka i jednego z dwóch pozostałych członków zarządu - Adama Pittnera.Zaraz po zmianach nowo mianowany zarząd złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku ze szkodą w wysokości 10 mln zł, jaką poniosła spółka na poręczeniach weksli. Równocześnie Centrozap został poinformowany przez Urząd Ochrony Państwa o wszczęciu dochodzenia w związku z nieprawidłowościami przy próbie sprzedaży kontrolnego pakietu jego akcji. Ilona Saft, rzecznik prasowy Centrozapu powiedziała PARKIETOWI, iż w tej chwili nie można stwierdzić, czy Lech Maks odpowiada za te przedsięwzięcia. - To, czy był on w jakiś sposób powiązany i odpowiedzialny za tę sprawę, ustali prokuratura w toku postępowania - stwierdziła Ilona Saft.Rafał Gabrylewicz objął stanowisko dyrektora handlowego, natomiast Jarosław Plisz - dyrektora ds. inwestycji kapitałowych i nadzoru właścicielskiego. Pierwszy z nich (związany z Centrozapem od 1992 roku) awansował ze stanowiska zastępcy dyrektora biura spółki. Drugi wcześniej był m.in. wiceprezesem PM Elimar oraz dyrektorem zespołu inwestycji w Trinity Management.
Adam Mielczarek