Największa w Europie emisja internetowa

Połowicznym sukcesem zakończył się giełdowy debiut holenderskiej spółki internetowej World Online. Cena pierwszego notowania na parkiecie w Amsterdamie wyniosła 50,2 euro, a więc zaledwie o 17% więcej od maksymalnej ceny emisyjnej (43 euro), po której spółka sprzedawała akcje inwestorom.Firma pozyskała nieco ponad 2,9 mld euro (2,8 mld USD) z tej dotychczas największej w Europie emisji spółki związanej z internetem. Popyt na akcje World Online przewyższył podaż 21-krotnie, gdyż inwestorzy bardzo chętnie kupowali te papiery, spodziewając się co najmniej dwukrotnego przebicia na debiucie. Spółka sprzedała 67,6 mln akcji.W przeddzień debiutu na tzw. czarnym rynku w Londynie akcje spółki były wyceniane na 75 euro, a więc prawie 2-krotnie drożej od maksymalnej ceny emisyjnej. Najwyższa cena czarnorynkowa sięgała już nawet 135 euro, ale w minionym tygodniu spadła po informacjach o wyprzedaży spółek technologicznych. Emisję przeprowadzały Goldman Sachs i ABN Amro.Przy obecnym kursie wartość rynkowa World Online przekracza nieco 14 mld euro. Dla tego rodzaju spółek tak wysoka wycena wynika z prognoz, że w końcu zaczną one generować miliardowe przychody. Na razie są one liczone w dziesiątkach milionów euro, a spółki te zazwyczaj nie mają ani zysków, ani dodatnich wpływów gotówki.W tej sytuacji popularnym instrumentem porównawczym spółek internetowych jest cena przypadająca na jednego abonenta. World Online ma ich ok. 1,5 miliona, a więc inwestorzy kupując akcje po 43 euro za każdego z nich zapłacili 8000 euro. Jest to trzy razy mniej niż w przypadku hiszpańskiej Terra Networks. Ale perspektywy są dobre, bowiem od czasu debiutu w ubiegłym roku na giełdzie w Madrycie akcje tej spółki zdrożały 4-krotnie, a jej wartość rynkowa przekracza 35 mld euro.Pod tym względem World Online uplasowała się więc na drugim miejscu w Europie, wyprzedzając brytyjską Freeserve, która ma 1,7 mln klientów, a jej kapitalizacja wynosi 11,7 mld euro.

J.B.