Kodeks spółek handlowych

Wszystkie kluby parlamentarne poparły podczas wczorajszego pierwszego czytania - mimo wątpliwości - rządowy projekt kodeksu spółek handlowych. Jest pewne, że podczas dzisiejszych głosowań Sejm zdecyduje o przesłaniu go do dalszych prac w komisjach. Nowa ustawa ma zastąpić przedwojenny kodeks handlowy.

Posłów nie interesowało nowe prawo spółek tak bardzo, jak ostatnia nowelizacja prawa karnego, a dokładniej ściganie pornografii. Na sali obrad było zaledwie kilku parlamentarzystów. - Kodeks spółek handlowych to jedna z najważniejszych ustaw, nad którą będzie pracował ten Sejm. Ale jak widać, nie absorbuje on zbytnio opinii publicznej - stwierdziła minister sprawiedliwości Hanna Suchocka. Jak powiedziała, uchwalenie kodeksu to szansa nadrobienia dużych zaległości legislacyjnych i opóźnienia pod tym względem w stosunku do krajów rozwiniętych. H. Suchocka wymieniła główne założenia kodeksu: powołanie dwóch nowych rodzajów spółek osobowych (partnerskiej i komandytowo-akcyjnej), określenie zasad połączeń i przejęć spółek, większe uprawnienia zarządów, łatwiejszy proces inwestycyjny, co wiąże się z ukróceniem tzw. dyktatury mniejszości podczas walnych zgromadzeń i dostosowanie przepisów do prawa Unii Europejskiej. - Kodeks handlowy jest przestarzały. To tak, jakby dziś jeździć samochodem z lat 30., choćby luksusowym - mówiła.Wiele wskazuje na to, że nowy kodeks Sejm zaakceptuje, choć zarówno przedstawiciele koalicji, jak i opozycji mieli sporo zastrzeżeń do przepisów szczegółowych. - Trzeba się zastanowić, czy podniesienie minimów kapitałów zakładowych w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej nie jest zbyt radykalne. Wymogowi 50 tys. zł wiele spółek z o.o., dla których obecnie wynosi on 4 tys. zł, może nie sprostać - mówił w imieniu klubu AWS Jacek Szczot. Jego zdaniem, trzeba też rozważyć, czy ograniczenie uprzywilejowania głosów na jedną akcję (z maksymalnie 5 do maksymalnie 2) nie będzie miało negatywnego wpływu na sytuację w niektórych spółkach akcyjnych. - Czy nie warto byłoby też wprowadzić do kodeksu spółek handlowych regulacji dotyczących spółek cywilnych? Przecież spółki te prowadzą działalność gospodarczą taką, jak handlowe - mówił J. Szczot.- To ustawa o dużej wartości merytorycznej. Trzeba zrobić wszystko, aby jak najszybciej weszła w życie - powiedziała Małgorzata Okońska-Zaremba z SLD, po czym przez kilkadziesiąt minut wymieniała w imieniu klubu zastrzeżenia do projektu. Jak stwierdziła, podczas obrad w komisjach sejmowych trzeba wziąć pod uwagę opinie niektórych prawników, którzy uważają, że wystarczy tzw. płytka nowelizacja kodeksu handlowego. Dodała też, że bez odpowiednich zmian w ustawach podatkowych nowy kodeks nie może obowiązywać już od 1 stycznia przyszłego roku. - Groziłoby to paraliżem systemu - powiedziała.Według Ryszarda Ostrowskiego (UW), jest wiele argumentów przemawiających za uchwaleniem kodeksu. Do takich zaliczył m.in. nowe zasady podnoszenia kapitału akcyjnego (ustanowienie kapitału docelowego) i jasne reguły fuzji i przejęć. - Nasze wątpliwości dotyczą przepisu, który umożliwia zakładanie spółki w każdym dowolnym celu, nie tylko gospodarczym - powiedział.

M.CH.