Przepisy o OFE

Nowy system emerytalny nie jest jeszcze konstrukcją ukończoną. Na co dzień zgłaszane są potrzeby korekt, na co - chociaż selektywnie - zwrócił uwagę Marek Siudaj w Parkiecie z 1-3 kwietnia. Tymczasem czekamy jeszcze na niektóre ustawy. Brakuje przepisów o zakładach emerytalnych, a także pewnych przepisów o niedoborze w OFE.Nic nie zapowiada powstania niedoboru w którymkolwiek otwartym funduszu emerytalnym (OFE), ale przepisy dotyczące niedoboru również nie są jeszcze kompletne. Na szczęście jest jeszcze czas na uzupełnianie braków w tej konstrukcji. Ustawa o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych w rozdziałach 18-19 (art. 175-188) zajmuje się niedoborem w OFE. Każdy fundusz po 24 miesiącach od wpływu pierwszej składki będzie co kwartał ogłaszał swoją stopę zwrotu (rentowność) za ostatnie 24 miesiące. Jeżeli będzie ona niższa od minimalnej, to fundusz musi pokryć różnicę z rachunku rezerwowego. Minimalna stopa zwrotu wyliczana jest na podstawie średniej ważonej stopy zwrotu, a rachunek rezerwowy tworzony jest ze środków powszechnego towarzystwa emerytalnego zarządzającego danym OFE. Kolejnymi źródłami pokrycia niedoboru w zakresie, w jakim poprzednie źródła okazały się niewydolne, są: PTE, Fundusz Gwarancyjny i Skarb Państwa. Fundusz Gwarancyjny wkracza w trudnym momencie, kiedy PTE jest skazane na upadłość. Skarb Państwa natomiast - zgodnie z ustawą (art. 180) - "gwarantuje pokrycie niedoboru w przypadku gdy niedobór nie może być pokryty ze środków Funduszu Gwarancyjnego, na zasadach i w trybie określonych w odrębnych ustawach". Rozporządzenie Rady Ministrów z 12 maja 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad pokrywania niedoboru (Dz. U. z 26 maja 1998 r., poz. 405, par. 1. ust. 2) formułuje to podobnie: "Jeśli niedobór nie zostanie w całości pokryty w sposób, o którym mowa w ust. 1 (ze środków Funduszu Gwarancyjnego), jego pokrycie następuje ze środków Skarbu Państwa na zasadach i w trybie określonych w odrębnych przepisach". Do cytowanych przepisów zapewne odwoływały się PTE w reklamach, twierdząc, że posiadają gwarancje Skarbu Państwa.Istnieje rozbieżność między ustawą a rozporządzeniem. Ustawa mówi o gwarancji pokrycia niedoboru, a rozporządzenie o jego pokryciu. Ustawa mówi o ustawach, a rozporządzenie o przepisach. Nie to jest jednak najistotniejsze. Tryb i zasady pokrywania niedoboru nie są bowiem - jak się wydaje - określone w żadnych przepisach. Cytowane akty prawne są na tyle kategoryczne, że nie wchodzi w grę żadna subwencja czy dotacja budżetowa na podstawie ustawy o finansach publicznych. Konieczne są nowe regulacje. Mogą wejść w życie nawet za dwa lata, po skalkulowaniu pierwszej minimalnej stopy zwrotu, co nie znaczy, że nie warto już teraz zacząć ich obmyślać. Ustawy pisane na kolanie już nas za dużo kosztowały.Nie widać groźby powstania niedoboru w którymkolwiek funduszu, ale nieodzowna jest świadomość braków istniejących jeszcze w systemie, który ma stanowić pewną całość. Zwłaszcza że wspomniany tu brak może zostać wykorzystany propagandowo przez populistycznych przeciwników reform.

Marcin MasnyAutor pracuje w administracji publicznej. Tekst stanowi wyraz prywatnych poglądów autora.