Poważna przestroga dla branży internetowej

W europejskiej branży internetowej po raz pierwszy ogłosiła upadłość duża firma zajmująca się handlem detalicznym. Jest nią Boo.com ? londyńska spółka wyspecjalizowana w sprzedaży online odzieży sportowej. Do grona jej głównych udziałowców należą znany francuski przedsiębiorca Bernard Arnault, włoska rodzina Benetton oraz nowojorski bank inwestycyjny J.P. Morgan. Około 40% akcji posiadają założyciele firmy ? była modelka Kajsa Leander i dyrektor generalny Ernst Malmsten.To, że działalność internetowa na razie nie przynosi zysków, a przeciwnie ? straty, jest niemal prawidłowością. Wymaga ona bowiem olbrzymich nakładów na rozwój nowoczesnej bazy technicznej, a wynikające stąd korzyści spodziewane są dopiero w przyszłości. Właściciele Boo.com przesadzili jednak z kosztami, co przyznał sam E. Malmsten. Szczególnie dużo, bo około 30 mln USD, przeznaczono na marketing. Ostatnio okazało się, że z kwoty 135 mln USD, którą udostępniono firmie od początku zeszłego roku, zostało zaledwie 500 tys. USD.Do trudności finansowych dołączyły problemy techniczne, które opóźniły o pięć miesięcy, do listopada ub.r., rozpoczęcie działalności. W efekcie musiano zredukować personel oraz obniżyć część cen. Na domiar złego, spółkę opuściło kilka osób zajmujących kluczowe stanowiska, przy czym szczególnie dotkliwe było odejście dyrektora finansowego Deana Hawkinsa.Boo.com potrzebowała około 20 mln funtów (30 mln USD) na reorganizację, która objęłaby dalsze zmniejszenie personelu i likwidację części przedstawicielstw zagranicznych. Udziałowcy odmówili jednak wsparcia spółki taką kwotą i w efekcie musiano ogłosić upadłość.E. Malmsten wyraził obawę, że bankructwo Boo.com będzie ciosem dla europejskiej przedsiębiorczości internetowej oraz odstraszy inwestorów od lokowania kapitałów w tę sferę usług. Odczują to zwłaszcza małe, rozpoczynające dopiero działalność firmy, a ich nadszarpniętą reputację wykorzystają potężni detaliści.Inaczej ocenia sytuację Michael Whitaker, dyrektor generalny spółki inwestycyjnej NewsMedia Spark, finansującej nowe przedsięwzięcia w tej modnej ostatnio dziedzinie. Jego zdaniem, bankructwo Boo.com obali wreszcie mit, że e-commerce o charakterze detalicznym nie wymaga doświadczenia w konwencjonalnej działalności handlowej. Ponadto uważa on, że w ciągu najbliższych dwóch lat przeszło 70% firm związanych z internetem wypadnie z rynku.

A.K.