Piątkowy fixing przyniósł lekki spadek głównych indeksów warszawskiej giełdy ? WIG i WIG20 straciły po 0,8%. Wzrosły natomiast obroty, które na głównym parkiecie przekroczyły 200 mln zł, wobec 143 mln zł dzień wcześniej. Najwięcej, bo 1,2%, stracił indeks sektora bankowego.Na rynku podstawowym na fali pogłosek o możliwości pojawienia się inwestora strategicznego po raz kolejny wyraźnie zwyżkowały akcje MPEC. Po jednej sesji wzrostowej wczoraj spadły akcje Wawelu, w przypadku którego koncentracja akcji imiennych może oznaczać, iż potencjalny inwestor wejdzie do spółki z pominięciem interesu drobnych akcjonariuszy. Zgodnie z przewidywaniami maksymalnie wzrosły w piątek akcje Ariela. Najwyraźniej nie wszyscy inwestorzy byli świadomi, iż w czwartek zostały zniesione wahań kursu. GPW nie zniosła natomiast zleceń PKC, co zostało skrzętnie wykorzystane przez część inwestorów. Po ponad 50-proc. spadku w czwartek na ostatniej sesji tygodnia Ariel zdrożał o 9,9%, a olbrzymia nadwyżka popytu (w dogrywce zgłoszono chęć kupna 181 tys. walorów) spowodowała zawieszenie notowań i ofertę kupna.W notowaniach ciągłych przeważały spadki. WIG20 stracił 1,3% w stosunku do fixingu, a MIDWIG obniżył się o 0,7%. Przy generalnie spadkowym rynku uwagę zwracał wzrost kursu Agrosu o 8,6%. Wartość obrotu na tym papierze wyniosła jednak niespełna 64 tys. zł. Łączne obroty na ciągłych osiągnęły 170,7 mln zł, a najpłynniejszym walorem był Elektrim, na którym wartość zrealizowanych transakcji przekroczyła 37 mln zł. Niemal 30 mln zł obrotów zanotowano na walorach TP SA, które straciły 3,1%.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ