Decyzja premiera Jerzego Buzka, który odmówił przyjęcia rezygnacji ministrów Unii Wolności, przyniosła falę optymizmu na rynku. W poniedziałek w czasie notowań ciągłychwzrosły kursy niemal wszystkich spółek mających największy udział w indeksie. WIG20 zyskał w poniedziałek 3,4% osiągając na zamknięciu poziom 1969,7 pkt. Na fixingu WIG wzrósł o 0,2%, a WIG20 o 1,4%. Inwestorzy pozytywnie odczytali stanowisko premiera, gdyż zgodnie z wypowiedziami wicepremiera Leszka Balcerowicza daje ona szansę na dalsze negocjacje między AWS i UW w sprawie odnowienia koalicji. To, czy obecny kryzys polityczny przełoży się na całą gospodarkę, zależy w dużej mierze od przebiegu dalszych prac nad przyszłorocznym budżetem. W myśl jego głównych założeń przedstawionych w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Finansów, deficyt finansów publicznych miałby spaść do 1,5% PKB, z 2,7% w tym roku. Bez wypłat do drugiego filaru ubezpieczeń społecznych dochody i wydatki praktycznie by się bilansowały. Zagrożeniem dla budżetu na 2001 r. jest nowelizacja ustawy o VAT, wprowadzająca VAT w rolnictwie (dodatkowe wydatki z tego tytułu wyniosłyby ok. 1,3 mld zł rocznie) i propozycje zwiększenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Według wyliczeń niektórych ekonomistów, z tych dwóch powodów deficyt mógłby się zwiększyć o 0,6% PKB. Prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz nie widzi w tej chwili zgrożeń dla przyszłorocznego budżetu. NBP na fixingu wycenił dolara na 4,4975 zł. Rano za 1 USD płacono 4,51 zł, potem złoty umocnił się o 1 grosz.

P.U., M.CH

(str. 1 i 9)