Prognozy Groclinu na najbliższe dwa lata

14 mln zł zysku netto w br. oraz 19 mln zł w 2001 r. prognozuje wypracować producent siedzeń i poszyć do foteli samochodowych ? Inter Groclin Auto. Wyniki te mają zostać osiągnięte przy przychodach ze sprzedaży odpowiednio 174,5 mln oraz 284,3 mln zł. Jeszcze w tym roku spółka przeniesie się na rynek podstawowy GPW.

Zwiększenie sprzedaży i zysków ma zostać osiągnięte przede wszystkim dzięki rozwijaniu sprzedaży eksportowej, głównie do bardziej prestiżowych marek samochodów (takich jak np. Volvo) kosztem sprzedaży krajowej. ? Jest to nasz świadomy wybór, podyktowany tym, że sprzedaż dla bardziej renomowanych odbiorców charakteryzuje się większą wartością dodaną i wyższą rentownością ? wyjaśnił Zbigniew Drzymała, prezes Groclinu. Jego zdaniem, spółka mogła się już teraz pokusić o przedstawienie prognoz na przyszły rok, gdyż negocjacje nowych kontraktów (np. Opel Vectra, Volkswagen Golf) są już na tak zaawansowanym etapie, iż nic nie wskazuje na to, by nie zostały sfinalizowane.Zakładana ujemna realna dynamika zysku netto w porównaniu z rokiem 1999, kiedy to wypracowano o 0,4 mln zł mniej, niż przewiduje się na ten rok, chociaż przychody były mniejsze aż o 41 mln zł, tłumaczona jest m.in. zawirowaniami na rynkach walutowych. Ponadto dodatkowe koszty spowodowane są zwiększonymi wydatkami na utrzymanie infrastruktury rehabilitacyjnej (spółka posiada status zakładu pracy chronionej), na co nie wystarczają środki z celowego funduszu zakładowego. ? I kwartał br. mamy jednak najlepszy w historii firmy i nie ma żadnego zagrożenia dla tegorocznych prognoz ? zapewnił Z. Drzymała.Dotychczas spółka narzekała na zbyt małą płynność papierów na giełdzie i małe obroty, lecz jeszcze w tym roku firma zamierza przenieść się na główny parkiet warszawskiej giełdy, co powinno zwiększyć zainteresowanie jej walorami pozostającymi w wolnym obrocie. Już teraz akcjami Zbigniewa Drzymały (jest on właścicielem 80% walorów Inter Groclin Auto) interesują się inwestorzy branżowi. Jak zapewnia prezes, zamierza on trzymać swoje akcje do pięciu lat.

Adam Mielczarek