Mostostal Gdańsk wchodzi w developerkę

Mostostal Gdańsk przewiduje, że w br. spółka osiągnie 350 mln zł przychodów ze sprzedaży i 10 mln zł zysku netto. Jak poinformował PARKIET prezes zarządu Lech Walczak, spółka zamierza w najbliższym czasie rozwijać działalność developerską, na którą zostaną przeznaczonewpływy z emisji obligacji.

W związku z emisją papierów dłużnych Mostostal podał do publicznej wiadomości prognozy finansowe. Plan na 2001 rok zakłada wypracowanie 10,7 mln zł zysku netto przy przychodach na poziomie 400 mln zł. W 2002 roku sprzedaż ma wzrosnąć do 440 mln zł, a zysk netto do 12 mln zł, natomiast w kolejnym roku ? do 470 mln zł i 15 mln zł. Po I kwartale br. Mostostal notuje jednak prawie 2,4 mln zł straty netto. ? Początek tego roku był słaby, co jest zauważalne w całej branży. Sądząc jednak po kontraktacji w ostatnich miesiącach, można już mówić o ożywieniu w budownictwie ? stwierdził prezes Walczak.Mostostal Gdańsk, poza generalnym wykonawstwem, które staję się obecnie coraz istotniejszym źródłem przychodów, chce rozpocząć na dużą skalę działalność developerską. ? Chcemy budować mieszkania dla ludzi o przeciętnych dochodach. Z analiz wynika bowiem, że rynek luksusowych apartamentów jest już nasycony ? powiedział Lech Walczak. Na początek projekty będą realizowane na posiadanych przez spółkę gruntach w Trójmieście i Warszawie (realizacja rozpocznie się jeszcze w tym roku). W przyszłości powinno dojść także do współpracy w tym zakresie z największym akcjonariuszem Mostostalu ? Stocznią Gdynia, która jest właścicielem atrakcyjnych działek. Kierownictwo Mostostalu Gdańsk chciałoby, aby developerka stanowiła jak największy udział w przychodach firmy. ? Myślę, że w 2001 r. działalność developerska będzie stanowić około 20% łącznej sprzedaży ? powiedział prezes Walczak.Pierwsze projekty gdańska firma sfinansuje z wpływów ze sprzedaży obligacji. Emisja będzie niepubliczna i ma liczyć 300 trzyletnich obligacji o wartości nominalnej 100 zł każda (łączna wartość 30 mln zł). ? Jeszcze nie wiadomo, kto obejmie nasze papiery. Prowadzimy obecnie w tej sprawie rozmowy z różnymi instytucjami. Mamy sygnały, że zainteresowanie jest duże ? powiedział prezes Lech Walczak.

G.Z.