Statystyka zleceń i transakcji

Od dwóch tygodni mamy do czynienia z niewielkimi wahaniami wartości wskaźnika koniunktury giełdowej. Bilans ostatnich pięciu sesji wyszedł na zero. Wyraźnie zmniejsza się aktywność uczestników rynku, co odzwierciedla spadek liczby zawieranych transakcji i wartości obrotów.W minionym tygodniu zanotowano nieznaczny spadek średniej liczby składanych zleceń ogółem. Jednak liczba zleceń kupna obniżyła się o 7%, przy nieco ponad 1-proc. zwyżce liczby zleceń sprzedaży. Wskazuje to na rosnącą niechęć do otwierania nowych pozycji. O tym, że decyzje inwestycyjne podejmowane są coraz rozważniej, świadczy zaś zdecydowany spadek udziału zleceń ?po każdej cenie? po obu stronach rynku.W strukturze zleceń kupna nie zaszły w stosunku do poprzedniego tygodnia istotne zmiany. Warto jedynie zwrócić uwagę na niespełna 1-proc. spadek udziału zleceń o największej wartości. Jednocześnie po stronie kupna spadek ten wyniósł prawie 10%. Tak więc zmniejszyła się aktywność dużych graczy, jednak zdecydowanie mniej chętnie pozbywali się oni akcji. To prawdopodobnie w znacznym stopniu uchroniło rynek przed spadkiem.Po kilku tygodniach wzrostu obniżyła się średnia wartość zleceń. W przypadku zleceń kupna zanotowano spadek o 6%, zaś średnia wartość zlecenia sprzedaży zmniejszyła się aż o ponad 10%, do poziomu najniższego od końca kwietnia bieżącego roku.Podobne tendencje wystąpiły w przypadku popytu i podaży. Średnia wartość popytu na sesję obniżyła się o ponad 12%, wartość podaży zaś spadła o 9%. Po obu stronach rynku zanotowano wzrost udziału zleceń małych i średnich oraz spadek tych o największej wartości. Uwagę zwraca 9-proc. wzrost udziału zleceń małych w popycie i 20-proc. po stronie podaży. Udział zleceń dużych w popycie obniżył się o 1%, a w podaży o 2,4%, co potwierdza tezę, że maleje skłonność dużych inwestorów do pozbywania się akcji.Po półtoramiesięcznej tendencji zwyżkowej nastąpił gwałtowny spadek obrotów. Średnia wartość obrotu na sesję wyniosła w minionym tygodniu zaledwie 135,5 mln zł, była więc niższa aż o 30% niż poprzednio i jednocześnie najniższa od połowy listopada ubiegłego roku. W trakcie sesji piątkowej prawie połowę obrotów, wynoszących 178 mln zł, zapewniły walory Elektrimu, co dobitnie świadczy o zaniku zainteresowania handlem walorami innych firm.Zdecydowanie obniżyła się również średnia liczba i wartość zawieranych transakcji. W przypadku liczby transakcji kupna spadek wyniósł prawie 22%, wartość transakcji sprzedaży zaś obniżyła się o 25%. Od dwóch tygodni spada wyraźnie stopień realizacji zleceń, co wskazuje na rosnącą rozbieżność oczekiwań cenowych między kupującymi i sprzedającymi.

ROMAN PRZASNYSKI