W sierpniu Zbigniew Przesmycki, nowy prezes Próchnika przedstawi nowy biznes plan spółki. Niewykluczone, że zarząd zdecyduje się na sprzedaż niektórych spółek zależnych i skoncentruje się tylko na produkcji odzieży męskiej. Na pewno skoryguje prognozę z początku roku, która zakładała wypracowanie przez grupę kapitałową w 2000 r. ponad 6 mln zł zysku netto. Przypomnijmy, że Próchnik przejął kontrolę nad Biruną, Dolwisem, Jarlanem, Koronkami, Mirandą i Wisanem, które reprezentują branżę lekką ale nie zajmują się produkcją odzieży. Do końca czerwca 1999 Próchnik miał wykupić od Skarbu Państwa 25-proc. pakiety tych spółek ale ze względu na brak środków nie wywiązał się z tej umowy. W związku z tym od 1 lipca ub.r., może wykonać tylko po 1 głosie na ich WZA. W celu odzyskania kontroli w spółkach zależnych Próchnik zaproponował Skarbowi Państwa zapłatę własnymi akcjami. W lipcu ub.r. walne firmy uchwaliło podwyższenie kapitału akcyjnego z 20 do 27 mln zł w drodze emisji ponad 3,3 mln walorów. Próchnik jest w trudnej sytuacji finansowej. Po dwóch kwartałach br. jego sprzedaż wyniosła niecałe 12 mln zł i była niższa o blisko 50% niż przed rokiem. Spółka poniosła 8,7 mln zł straty. Sprzedaż grupy kapitałowej spadła o 10% do ponad 143 mln zł, a jej strata przekracza 12 mln zł. Na początku roku poprzedni zarząd spółki planował, że zysk grupy w 2000 r. wyniesie ponad 6 mln zł przy sprzedaży rzędu prawie 355 mln zł.
DW PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]