Roman Młyniec ? prezes Rolimpeksu

Central Soya zapłaci ponad 40,5 mln zł za 24-proc. pakiet akcji Rolimpeksu, który odkupi od Skarbu Państwa. Prezes giełdowej spółki, Roman Młyniec, jest zdania, że współpraca obu firm zagwarantuje im skuteczną rywalizację z konkurencją.Roman Młyniec urodził się w Grodnie. Z Rolimpeksem jest związany od 1957 r., kiedy to objął stanowisko młodszego handlowca. Wcześniej ukończył Wyższą Szkołę Rolniczą oraz Akademię Ekonomiczną w Poznaniu. W czasie studiów dorabiał statystowaniem w Operze Poznańskiej. Prawdopodobnie z tego okresu życia pozostało mu zamiłowanie do muzyki poważnej, a szczególnie do opery. Po odbyciu stażu w Nowym Jorku wyjechał jako przedstawiciel handlowy do Bombaju. Następnie zamieszkał w Brazylii, gdzie jako radca handlowy spółki zawarł 10-letni kontrakt na dostawę surowców strategicznych (za brazylijską rudę Polska płaciła węglem). W 1987 r. wygrał konkurs na naczelnego dyrektora Rolimpeksu. Kiedy firma została przekształcona w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, został prezesem zarządu.W czasach studenckich zajmował się zawodowo wioślarstwem. Nie pomogło mu to jednak w wioślarskich regatach oldbojów na jeziorze Jeziorak (Rolimpex sponsoruje miejscowy klub sportowy). Przegrał z byłym akademickim mistrzem Polski. Roman Młyniec lubi także pływanie, jazdę konną i na rowerze. Codziennie rano uprawia jogging.Jest żonaty. Jego żona jest z zawodu lekarką. Mają trójkę dzieci, córkę i dwóch synów. Prezes podkreśla, że każde z nich urodziło się na innym kontynencie. Liczne podróże zagraniczne pozwoliły mu opanować pięć języków obcych: angielski, francuski, portugalski, niemiecki i rosyjski.

K.K.