Prowizje w wysokości 0,2?0,35% na rynku akcji i 10?15 zł za kontrakty terminowe zaproponuje we wrześniu swoim klientom Beskidzki DM. Oferta skierowana jest do wszystkich inwestorów, którzy zamierzają aktywnie działać na rynku, niezależnie od wielkości ich portfela.
? Jeśli ostatnie formalności zostaną wypełnione w najbliższych dniach, to rachunek ?Daytrader? uruchomiony zostanie już na początku września. Najpóźniej zaś nowy produkt ruszy w połowie przyszłego miesiąca ? powiedział PARKIETOWI Marcin Kamiński, zastępca dyrektora wydziału brokerskiego BDM. Według niego biuro nie pobiera żadnych opłat za samo przystąpienie do programu, czy też nie stawia poprzeczki w postaci minimalnej wielkości portfela bądź obrotów.
? O tym, na jakich warunkach dany inwestor będzie mógł skorzystać z oferty, decydować będą dyrektorzy poszczególnych POK-ów. Oni będą też negocjować warunki prowizji, jakie będzie płacił każdy inwestor ? mówi Marcin Kamiński.
Opłaty dla daytraderów skonstruowane są w ten sposób, iż inwestor płaci bardzo niskie prowizje od wszystkich transakcji, jednakże jeżeli nie zamknie pozycji otwartych na danej sesji, wówczas od pozostającej różnicy wniesie opłatę dodatkową. Przykładowo, kupując na fixingu 200 akcji spółki A i sprzedając na notowaniach ciągłych 1 blok o wielkości 100 akcji, inwestor-daytrader zapłaci mniejsze prowizje od zakupionych 200 akcji oraz sprzedanych 100 sztuk, natomiast prowizję z ?domiarem? uiści od pozostałych 100 walorów, które sprzeda w późniejszym terminie. Opłata dodatkowa pobierana jest na koniec pierwszego dnia obrotu.
W ten sposób Beskidzki DM umożliwi swoim klientom zarabianie na niewielkich nawet różnicach kursowych, jakie powstają w ciągu jednej sesji. Jednak aby wykluczyć możliwość nadużywania programu przez mało aktywnych inwestorów, biuro maklerskie informuje o zastosowaniu opłaty dodatkowej, która w zależności od wynegocjowanych warunków mniej więcej wyrówna ich prowizje do wysokości płaconych dotychczas stawek.