11 września ma zostać podpisana umowa w sprawie sprzedaży Zakładów Chemicznych Alwernia - dowiedział się Puls Biznesu. Według informacji gazety największe szanse na objęcie akcji spółki należącej do NFI Kwiatkowski ma Ciech. Przegranym byłby wówczas zabiegający o Alwernię od 1997 roku belgijsko-francusko-marokański koncern Prayon-Rupel. Obie firmy starają się o większościowy pakiet spółki, znajdującej się w portfelu funduszy. Swoich akcji (25 proc.) chce się pozbyć także Skarb Państwa.

Alwernia, posiadająca około 60-proc. udział w krajowym rynku producentów fosforu i monopolista w produkcji związków chromu, jest łakomym kąskiem dla inwestorów. Sama też chętnie weszłaby w związek z silnym partnerem. Ale - jak twierdzi Roman Kula - prezes spółki, pieniądze które może wnieść inwestor nie są najważniejsze.

- Potrzebujemy wsparcia w dziedzinie know-how. Chodzi nam o to, aby inwestor pomógł nam skoncentrować się na produktach finalnych, a przenieść za granicę produkcję surowcową. Dotyczy to przede wszystkim związków chromu - powiedział prezes Kula PB.

PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]