Po trzech latach notowań na warszawskiej giełdzie akcje Polifarbu Becker Dębica opuszczą dzisiaj parkiet ? przypomina Puls Biznesu. Raimondo Egging, doradca inwestycyjny ABN AMRO i jeden z udziałowców Polifarbu, który nie zgadza się z decyzją WZA spółki, twierdzi, że Polifarb może jeszcze powrócić na GPW.
W listopadzie 1999 roku WZA Polifarbu zdecydowało o wycofaniu spółki z publicznego obrotu. Uchwałę tę zaskarżył Raimondo Egging posiadający 165 akcji spółki, co stanowi 0,005 proc. wszystkich walorów. Według obowiązującego kodeksu handlowego (KH), zaskarżyć uchwałę WZA może akcjonariusz posiadający co najmniej 1 proc. głosów na WZA. Doradca przegrał sprawę w dwóch instancjach. Teraz pozostała mu skarga kasacyjna. Do Sądu Najwyższego.
- Wydaje mi się, że i ta skarga zostanie odrzucona, gdyż tylko Trybunał Konstytucyjny może orzec o niezgodności przepisu w k.h. z Konstytucją. W przyszłym roku kontrowersyjnego zapisu w k.h. nie będzie i Trybunał przyzna mi rację ? uważa Raimondo Egging. Twierdzi on, że w ciągu dwóch lat Polifarb powróci na niechcianą giełdę, co będzie wiązało się z dużymi kosztami i dopiero wtedy będzie mógł negocjować warunki sprzedaży akcji - pisze PB.