Nastroje w przemyśle najlepsze od ponad 3 lat
Indeks Tankan, odzwierciedlający nastroje w japońskim przemyśle, we wrześniu osiągnął najwyższy poziom od czerwca 1997 r. Oznacza to, że w stosunku do poprzedniego badania przeprowadzonego w drugim kwartale znacząco zwiększyła się liczba korporacji ze sfery produkcyjnej, optymistycznie postrzegających swoją przyszłość. Przewaga nad pesymistami wynosi 10%.O poprawiającym się klimacie świadczą rosnące nakłady na inwestycje. Wytwórcy elektroniki, tacy jak Sharp, w celu zwiększenia produkcji, inwestują w budowę fabryk i wyposażenie. Jeśli przełoży się to na nowe miejsca pracy i wzrost płac, wydatki konsumpcyjne, mające 60-proc. udział w PKB, znacząco zwiększą się.Między końcem sierpnia a 2 października Bank Japonii (BOJ) otrzymał odpowiedzi od 9069 firm, większość napłynęła w drugiej połowie września. Indeks Tankan dla branży przemysłowej od badania czerwcowego zyskał aż 7 punktów i wyniósł 10 pkt., ale w grudniu przewiduje się zwyżkę zaledwie jednopunktową. Jest to zgodne z prognozami ekonomistów zapowiadającymi zwolnienie tempa wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale do 0,3% z 2,5% w pierwszym i 1% w drugim kwartale.W bieżącym roku finansowym, kończącym się 31 marca, duże firmy przemysłowe spodziewają się blisko 25-proc. zwyżki zysku brutto, co oznacza ponad 21-proc. wzrost wobec poprzedniego sondażu. Wydatki na inwestycje zwiększą się o 6% (poprzednio prognozowano 4,6%). Niepokojąca jest jednak pogłębiająca się dysproporcja w nastrojach między przemysłem a pozostałymi dziedzinami, gdzie klimat poprawia się znacznie wolniej niż w przemyśle. Wynika to z nadzwyczaj dobrej kondycji eksporterów.Nie zanosi się na kolejną podwyżkę stóp procentowych. 11 sierpnia Bank Japonii podwyższył oprocentowanie do 0,25% i, zdaniem ekonomistów, gospodarka nie wytrzymałaby kolejnej zwyżki. Jednym z dowodów ma być kondycja giełdy tokijskiej. Od początku roku indeks Nikkei 225 stracił 16%.W trzecim kwartale większość przedsiębiorstw jeszcze nie odczuła wysokich cen ropy naftowej. Pogorszyły się natomiast nastroje w branży petrochemicznej i przemyśle węglowym. Głównym powodem były szybko rosnące koszty produkcji, nie rekompensowane wzrostem cen
W.Z.Bloomberg