4.10.Warszawa (PAP) - Dariusz Rosati, członek Rady Polityki Pieniężnej powiedział w środę, że widzi realne szanse na zachowanie deficytu ekonomicznego w 2001 roku na poziomie 1,6 proc. PKB, choć analitycy poddawali to w wątpliwość. "Widzę realne szanse na zachowanie deficytu ekonomicznego w 2001 roku na poziomie 1,6 proc. PKB, ale wymagać to będzie dużej determinacji ze strony rządu" - powiedział Rosati w trakcie internetowej dyskusji na stronach Interia.pl. Przed tygodniem inny członek RPP, Bogusław Grabowski powiedział, że jest mniej niż 50 proc. szans na to, żeby rząd nie zwiększy założonego w lipcu poziomu deficytu ekonomicznego na 2001 rok powyżej 1,6 proc. PKB. Rada Ministrów zdecydowała się opóźnić o sześć tygodni przekazanie projektu ustawy budżetowej do Sejmu, po tym, jak w wyniku kilku głosowań w parlamencie, do przyszłorocznego budżetu może trafić około 3 mld zł mniej dochodów niż rząd planował w lipcu. Dotyczy to głównie odrzucenia przez Sejm rządowego projektu nowelizacji ustawy o VAT, który miał zwiększyć dochody budżetu o 1,5 mld zł. Chodzi także o zmiany w ustawie o dochodach samorządów. Sejm zdecydował się zwiększyć dochody gmin górniczych z podatku PIT, przez co uszczuplił dochody budżetu centralnego, a jednocześnie nie zaakceptował propozycji rządu, by w przyszłym roku zamrozić płace nauczycieli. Projekt budżetu ma być przedstawiony do 15 listopada. Zdaniem analityków finansowych niedawne decyzje Sejmu mogą zmusić rząd do zwiększenia deficytu ekonomicznego planowanego na 2001 rok. Jednak w środę minister finansów Jarosław Bauc potrzymał zapowiedź sprzed tygodnia, że deficyt ekonomiczny 1,6 proc. PKB przyjęty w lipcu przez rząd w założeniach do budżetu na 2001 rok jest nienaruszalny. ?Myślę, że poziom deficytu jest nienaruszalny" - powiedział. "Mówimy jednak o całym sektorze finansów publicznych, a ja niestety nie jestem w stanie przewidzieć, co się stanie w innych (niż rządowy) częściach sektora, na przykład w samorządach" - dodał. Bauc powiedział też, że w połowie listopada, rząd wraz z projektem budżetu złoży w Sejmie projekty ustaw towarzyszących budżetowi. "Rząd przedstawi projekty ustaw racjonalizujących wydatki w różnych obszarach. Szacujemy, że z tego tytułu jest możliwe dokonanie przesunięć rzędu nawet około 1 mld zł, jeśli się zracjonalizuje wydatki" - powiedział. Dodał, że obszary, w których rząd chce zracjonalizować wydatki to między innymi zasiłki i świadczenia przedemerytalne.