Bezpośrednie inwestycje zagraniczne mają w tym roku w skali światowej przekroczyć poziom biliona USD, w porównaniu z 865 mld USD w ubiegłym roku. Tak wyraźny wzrost był możliwy głównie dzięki międzynarodowym fuzjom i przejęciom ? głosi opublikowany właśnie doroczny raport Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (Unctad).Raport ten podkreśla, że w kilku ostatnich latach pojawił się ?globalny rynek firm?, które są kupowane i sprzedawane ponad granicami na bezprecedensową skalę. Fuzje i przejęcia, łącznie z krajowymi, w ciągu dwóch ostatnich dziesięcioleci rosły o 42% w stosunku rocznym i w ubiegłym roku ich wartość osiągnęła 2,3 bln USD, co stanowi 8% światowego produktu krajowego brutto.Z 24 tysięcy transakcji jedna czwarta miała charakter międzynarodowy, a ich wartość przekroczyła 720 mld USD. Przy czym brano pod uwagę jedynie zakupy ponad 10% kapitału akcyjnego. 109 megatransakcji (o wartości ponad 1 mld USD) stanowiło ponad 60% wszystkich fuzji i przejęć, a większość z nich przeprowadziło 100 największych na świecie firm wielonarodowych.Spółki te, z których tylko jedna wywodzi się z kraju rozwijającego się ? Petroleos de Venezuela ? kontrolują ponad 2 bln USD zagranicznych aktywów i zatrudniają 6 mln ludzi w zagranicznych oddziałach. Globalna sprzedaż zagranicznych oddziałów 63 tysięcy wielonarodowych korporacji osiągnęła w ub.r. wartość 14 bln USD, czyli prawie dwukrotnie przekroczyła wartość światowego eksportu, podczas gdy międzynarodowa produkcja stanowiła ok. 1/10 światowego PKB wobec 1/20 w 1982 r.Fuzje i przejęcia dominują obecnie w napływie zagranicznych inwestycji bezpośrednich do krajów uprzemysłowionych. W ub.r. wzrosły one do 636 mld USD z 481 mld USD w 1998 r. Największym zagranicznym inwestorem na świecie była w 1999 r. Wielka Brytania, z której wypłynęło na te cele 199 mld USD. Natomiast krajem, który przyjął najwięcej zagranicznych inwestycji ? 276 mld USD ? były Stany Zjednoczone.

J.B.