Naszą giełdę może pociągnąć w górę głównie sektor TMT. Ten natomiast reaguje na to, co dzieje się na Nasdaq, a tam mamy duże spadki. Dopóki one nie wyhamują, trudno się spodziewać wzrostów w Warszawie. Dodatkowo nad rynkiem ciąży duża podaż akcji. W tym miesiącu odbędzie się oferta Pekao SA, w przyszłym sprzedaż przez Skarb Państwa 10-proc. pakietu walorów KGHM i debiut giełdowy darmowych akcji pracowniczych TP SA. Jeżeli w najbliższym czasie dojdzie do wzrostów, to moim zdaniem, będą one mieć charakter korekcyjny. Trwalszej poprawy koniunktury spodziewam się dopiero pod koniec listopada lub na początku grudnia.
Michał Sztabler
analityk DI BRE Banku