Ostatnie sesje przyniosły znaczne pogłębienie spadków i ponowny wzrost ich dynamiki. Na tygodniowym wykresie WIG-u pojawiła się bardzo długa czarna świeca, poprzedzona luką bessy. Świadczy ona o dużej sile trendu spadkowego. Nastąpiło też zakrycie luki hossy z listopada, która do niedawna stanowiła wsparcie. Następnym wsparciem jest dołek z października 99 na poziomie 14 175 pkt.Dzienny wykres WIG-u ostatnio coraz bardziej przypomina pionową linię. Nie ma tu mowy o pozytywnych formacjach w rodzaju klina zniżkującego, czy odwróconej głowy z ramionami. Wskaźnik ten już w środę osiągnął najniższą wartość w historii, a podczas następnych sesji spadał dalej. W takich warunkach w każdej chwili i bez technicznego ostrzeżenia może nastąpić bardzo gwałtowna korekta w górę. Jednak tak silny spadek, raczej nie zakończy się formacją ?V? i dlatego w najlepszym razie po wzrostowej korekcie może się rozpocząć hamowanie spadku, tworzenie pozytywnych dywergencji i formacji odwrócenia trendu. Trudno przewidzieć, na jakim poziomie nastąpi ostateczny koniec bessy. Nie musi to być dużo niżej od obecnej wartości WIG-u, jednak hamowanie spadku, tworzenie pozytywnych dywergencji i formacji odwrócenia trendu będzie trwało tygodnie, jeśli nie miesiące.
Marcin LachowskiBM BGŻ S.A.