Światowe giełdy w dobie konsolidacji
Za 10 lat mogą przestać istnieć giełdy narodowe ? przewidują już niektórzy. Coraz częściej pada też teza, że w przyszłości pozostanie jedno ogólnoświatowe centrum, wokół którego skupiony będzie handel papierami wartościowymi. Szybko postępujący proces rozwoju technologii, pojawienie się internetu oraz stopniowe zacieranie się granic pomiędzy rynkami finansowymi poszczególnych krajów (najlepszym przykładem są państwa UE posiadające już w większości wspólną walutę) spowodowały, że tradycyjne światowe giełdy stanęły przed nie lada wyzwaniem. Narodowe centra handlu akcjami już tracą na znaczeniu, m.in. na rzecz ?nie znających granic? elektronicznych platform obrotu.Giełdy muszą sprostać wyzwaniu i szybko przystosować się do nowych realiów rynku. Coraz głośniej uczestnicy i obserwatorzy rynku kapitałowego mówią, że pozostanie jedno ogólnoświatowe centrum, wokół którego będzie skupiony handel papierami wartościowymi. Wydają się to potwierdzać działania podjęte w ciągu ostatnich dwóch lat przez czołowe giełdy. Silnie nastawiły się one na fuzje i przejęcia (w tym celu większość z nich już przeprowadziła zmianę struktury własnościowej i wprowadziła swoje akcje do publicznego obrotu). Niektóre przypadki, jak np. nieudana próba połączenia London Stock Exchange i Deutsche Börse, pokazują jednak, że proces konsolidacji nie jest sprawą prostą i wymaga dużych wysiłków i poświęceń. Ciekawe jest też, jak odnajdą się w nowych warunkach stosunkowo młode giełdy z takich krajów, jak choćby Polska, podczas gdy przewiduje się, że za dziesięć lat giełdy narodowe mogą przestać istnieć.GEM, Euronext, iX i inniNajwiększym projektem globalnego rynku jest, jak dotychczas, GEM (Global Equity Market). Projekt ten powstał na największej giełdzie światowej ? New York Stock Exchange, na której wartość akcji wszystkich spółek znajdujących się w obrocie przekracza 12 bln USD. Amerykanie ujawnili w czerwcu tego roku, że prowadzą rozmowy z dziewięcioma innymi dużymi giełdami w celu stworzenia jednego globalnego rynku akcji, który pracowałby na okrągło przez całą dobę. Ewentualnymi sojusznikami NYSE miałyby być parkiety z Sydney, Hongkongu, Tokio, Sao Paulo, Toronto, Meksyku oraz trzy giełdy europejskie ? amsterdamska, brukselska i paryska, które udanie przeprowadziły alians, tworząc największy, jak dotychczas, parkiet w Europie ? Euronext (jego kapitalizacja sięga teraz 2,5 bln USD).Także inny amerykański potentat, rynek przeznaczony przede wszystkim dla spółek nowoczesnej technologii ? Nasdaq, nie ukrywa swoich ogólnoświatowych planów. Szef Nasdaq Frank Zarb podkreśla jednak, że jest on zainteresowany przede wszystkim strategicznymi sojuszami, nie zaś fuzjami bądź przejęciami. Rynek ten miał być właśnie takim strategicznym partnerem dla iX, czyli innego, poza Euronext, ogólnoeuropejskiego rynku akcji stworzonego przez London Stock Exchange i Deutsche Börse.O fuzji tych dwóch instytucji i stworzeniu przez nie rynku iX (zdecydowanie wyprzedzałby on pod względem kapitalizacji ? ponad 4 bln USD ? Euronext), zapowiedzianej wiosną 2000 r. było głośno w ostatnich miesiącach. Ostatecznie jednak we wrześniu oficjalnie poinformowano o fiasku fuzji, podając jako powód niemożność porozumienia się m.in. w sprawie kompetencji, systemu obrotu i rodzaju spółek przynależnych poszczególnym giełdom (w Londynie miało być centrum obrotu akcjami spółek typu blue chip, Frankfurtowi zaś miały przypaść spółki high-tech i inne charakteryzujące się dużym potencjałem wzrostowym). Spekuluje się, że upadek fuzji miał też podłoże polityczne, wiążące się z utratą suwerenności przez narodowe parkiety. Giełda londyńska zapowiada, że stawia na samodzielność i w najbliższej przyszłości skupi się na uruchomieniu nowego segmentu rynku przeznaczonego dla spółek high-tech. Broni się ona obecnie przed ofertą wrogiego przejęcia, złożoną przez znacznie mniejszą spółkę ? OM Gruppen, właściciela m.in. giełdy sztokholmskiej. Coraz częściej mówi się, że LSE moać się również obiektem zainteresowania Euronextu.Nowe rynki elektroniczne (ECN)Głównym konkurentem dla tradycyjnych giełd stały się w ostatnim czasie rynki elektroniczne ? tzw. ECN (electronic communications networks). Za pomocą nowoczesnych połączeń komputerowych działają one poprzez szybkie porównywanie zleceń kupna i sprzedaży składanych przez inwestorów. Tego rodzaju nowoczesne rynki zdobyły już dużą popularność w Stanach Zjednoczonych, odbierając około 25% obrotów Nasdaq i New York Stock Exchange. Wśród najpopularniejszych tego rodzaju instytucji za Atlantykiem znajdują się należący do Reutera Instinet, będący własnością internetowego brokera Datek Online Island oraz Archipelago wspólny projekt kilku czołowych banków inwestycyjnych (m.in. Merrill Lynch). Nieco mniejszą popularnością ECN cieszą się na razie w Europie, choć systematycznie zdobywają rynek. Uwagę zwraca szczególnie uzgodniony w lecie tego roku sojusz brytyjskiego rynku elektronicznego Tradepoint z giełdą szwajcarską. Zamierzają one już w pierwszym kwartale 2001 r. uruchomić elektroniczną ogólnoeuropejską platformę handlu akcjami spółek typu blue chip pod nazwą virt-x.NEWEXzagrożeniem dla giełdśrodkowoeuropejskich?W naszym regionie, gdzie parkiety mają najwyżej niespełna 10 lat, proces konsolidacji jeszcze się nie rozpoczął. Lecz np. zarząd warszawskiej giełdy zdaje sobie sprawę, że w przyszłości WGPW musi znaleźć się w sojuszu. Prezes Wiesław Rozłucki podkreśla wręcz, że fuzja leży w strategicznym interesie giełdy, ale 2001 r. to najwcześniejszy termin, kiedy zostaną podjęte działania w tym kierunku. Już teraz jednak spekuluje się, że najbliższy GPW mógłby być Euronext, choćby ze względu na fakt, że wprowadzany jest właśnie w Warszawie nowy system Warset, bazujący na rozwiązaniach stosowanych na giełdzie paryskiej.Na razie apetyt na miano lidera środkowoeuropejskiego rynku kapitałowego ma NEWEX. Jest to giełda z siedzibą w Wiedniu, będąca spółką joint venture, w której po 50% udziałów mają Wiener Börse oraz frankfurcka Deutsche Börse. Według planów, na tym rynku, który ma ruszyć już w listopadzie tego roku, mają być notowane akcje spółek typu blue chip oraz firm reprezentujących nową gospodarkę z naszego regionu, przede wszystkim z takich krajów, jak Czechy, Rosja, Węgry oraz Polska. Atutem nowej giełdy ma być nowoczesny frankfurcki system obrotu Xetra oraz obecność na nim zachodnich inwestorów instytucjonalnych. Czy jednak NEWEX zdoła przekonać do siebie środkowoeuropejskich emitentów i inwestorów ? czas pokaże. Na GPW podkreśla się, że wprawdzie poważnie traktowane jest zagrożenie ze strony austriacko-niemieckiej giełdy, jednak jednocześnie wskazuje się, że już raz projekt giełdy wiedeńskiej dla naszego regionu nie odniósł sukcesu. Chodzi o notowanie tzw. indeksów CECE, czyli kontraktów futures na indeksy środkowoeuropejskich giełd.
ŁUKASZ [email protected]?Parkiet przyszłości ? giełdy w dobie konsolidacji? ? czwartek, 19 października, godz. 15.00?16.00, sala A ? Warszawska. Debatę poprowadzą: GG Parkiet i Home & Market