Złoty we wtorek umocnił się o 1,4 grosza w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia, osiągając poziom 4,675 zł za dolara - poinformował Marek Zuber, analityk Banku Przemysłowo-
Handlowego SA. Polska waluta wzmocniła się o 0,29 proc. w stosunku do dolara i o 0,22 proc. wobec euro, osiągając pod koniec notowań odpowiednio 4,675 i 3,975. Analitycy uważają, że w środę złoty będzie reagował na dane o produkcji przemysłowej i cenach produkcji za wrzesień, które GUS opublikuje o godzinie 16.00. Analitycy prognozują stabilizację wzrostu produkcji przemysłowej we wrześniu w przedziale 5-8 proc. wobec 6,1 proc. w sierpniu lecz osłabienie jej rocznego wzrostu do 5-6 proc. wobec 9,3 proc. w sierpniu. Wtorkowe notowania złoty rozpoczął od poziomu 4,70 za dolara, czyli niżej niż na poniedziałkowym zamknięciu, głównie z uwagi na
rekordowe osłabienie południowoafrykańskiego randa. Choć dane o inflacji we wrześniu w poniedziałek, zgodnie z oczekiwaniami analityków, zadziałały neutralnie na rynek, jednak
we wtorek inwestorzy zaczęli kupować polskie papiery, gdyż dane te potwierdziły tendencję spadkową. "Inwestorzy wzięli też pod uwagę nie najgorsze dane o inflacji publikowane przez GUS w poniedziałek i zaczęli kupować polskie papiery skarbowe. Poprawił się też klimat na Bliskim Wschodzie. Złoty umocnił się do poziomu 4,665 za dolara" - powiedział Zuber. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu wzrosły o 1,0 proc. w stosunku do sierpnia, a inflacja rok do roku spadła do 10,3 proc. z 10,7 proc. w sierpniu.
(PAP)