Akcjonariusze PZU SA postanowili we wtorek przerwać po raz kolejny obrady zgromadzenia do 10 listopada z powodu braku porozumienia co do stanowiska przewodniczącego rady nadzorczej spółki - poinformowali akcjonariusze. "Przerwa spowodowana jest tym, że Skarb Państwa deklaruje wolę kontynuowania rozmów z konsorcjum w sprawie wyboru przewodniczącego rady nadzorczej spółki, bo do dzisiaj nie udało się osiągnąć porozumienia w tej kwestii" - powiedział dziennikarzom Karol Miłkowski, przedstawiciel Skarbu Państwa na zgromadzeniu. Od rezygnacji poprzedniego przewodniczącego rady PZU SA w czerwcu Skarb Państwa mający 59 proc. PZU i konsorcjum Eureko NV oraz BIG Banku Gdańskiego SA, mające 30 proc., nie mogą uzgodnić kandydata na przewodniczącego 9-osobowej rady, w której reprezentowanych jest czterech przedstawicieli SP i czterech konsorcjum. "Drugą przyczyną jest wyjaśnienie sytuacji, która miała miejsce w poniedziałek" - dodał Miłkowski. PZU SA zmieniło w poniedziałek radę nadzorczą swojej spółki zależnej PZU Życie SA, która następnie odwołała Grzegorza Wieczerzaka ze stanowiska prezesa, a powołała na to stanowisko Jerzego Zdrzałkę, prezesa PZU SA. Akcjonariusze PZU SA zobowiązali w piątek, na poprzedniej części walnego zgromadzenia, zarząd spółki do głosowania na walnym zgromadzeniu PZU Życie SA na konkretnych kandydatów z ośmioosobowej listy, na której byli trzej przedstawiciele poprzedniej rady nadzorczej i pięciu urzędników MSP, jednak zarząd PZU SA wybrał inny skład rady PZU Życie. Skarb Państwa zwrócił się w poniedziałek do Zdrzałki o wyjaśnienie sytuacji zaistniałej na zgromadzeniu PZU Życie. (PAP)