0,9?1 mld USD deficytu na koniec września
Dzisiaj NBP opublikuje dane o stanie rachunku obrotów bieżących na koniec września br. Prognozy analityków, dotyczące wielkości wrześniowego deficytu, są zbliżone i wynoszą od ok. 900 mln do 1 mld USD.
Dane o wysokości deficytu na rachunku obrotów bieżących są coraz ważniejsze dla rynków finansowych. Wobec coraz bardziej realnego fiaska przetargu na UMTS, pogorszenie się salda rachunku może oznaczać początek ucieczki kapitału spekulacyjnego z Polski.Jako pierwszy swoją prognozę wrześniowego deficytu przedstawił Tadeusz Chrościcki, dyrektor departamentu monitorowania i analiz Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, który oszacował wielkość deficytu na 1,2 mld USD. Wzrost deficytu wobec sierpnia uzasadnił zwiększonymi wydatkami budżetu na obsługę długu publicznego. Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej, powiedział jednak, że koszty obsługi długu zostały przesunięte na październik, a poza tym zanotowano wzrost eksportu i w rezultacie deficyt spadnie do 600 mln USD.Analitycy bankowi spodziewają się jednak, że wynik nie będzie ani tak optymistyczny, jak prognozuje G. Wójtowicz, ani tak pesymistyczny, jak ocenia T. Chrościcki. Iwona Pugacewicz-Kowalska, analityk CDM Pekao SA, szacuje, że deficyt będzie bliski 1 mld USD. Katarzyna Zajdel, główny analityk Citibanku, ocenia, iż wyniesie on 990 mln USD i będzie bliski sierpniowego (991 mln USD). Zdaniem Krzysztofa Rybińskiego, głównego ekonomisty ING Barings, deficyt sięgnie 930 mln USD, choć możliwe, iż będzie sporo, bo o jakieś 100?200 mln USD niższy. Analitycy nie spodziewają się poprawy wyników eksportu, a co najwyżej dalszego spadku tempa wzrostu importu. Przyznają także, że do końca roku można się spodziewać spadku deficytu w stosunku do PKB z 7,7% po sierpniu do od 7,0 do 7,3% PKB na koniec roku. Będzie więc niższy od zanotowanego na koniec roku, gdy wyniósł 7,6% PKB.
Marek [email protected]