Na dzisiejszej sesji WIG20 osiągnął poziom najwyższy od 25 września. Kolejna zwyżka została powstrzymana przez długoterminową linię trendu bocznego. Jest ona bardzo wiarygodna, gdyż opierają się na niej dołki z kwietnia, maja i sierpnia. Linia ta została pokonana we wrześniu luką bessy, wówczas indeks nawet nie zatrzymał się na niej. Dzisiejsze maksimum na wysokości 1746 pkt. zadziałało i WIG20 odbił się od niego dość wyraźnie. W najbliższych dniach, jeśli poziom ten nie zostanie sforsowany w wyraźny sposób, tzn. przy wysokim wolumenie i silnych wzrostach, możemy mieć do czynienia z silną korektą spadkową.
Dopiero zdecydowane przebicie 1775 pkt. przez WIG20 będzie oznaczało zmianę trendu również w średnim terminie. Wówczas indeks ten będzie miał otwartą drogę do dalszych wzrostów, przynajmniej do 2000 pkt.
Wciąż bardzo pozytywny jest układ oscylatorów. Do poziomu zero zbliża się MACD, neutralnie zachowują się RSI i Stochastic. Impet wzrostowy wytraca już Momentum, jednak nie jest to sygnał sprzedaży.
Oczy inwestorów będą jutro i w najbliższych dniach skupione na akcjach TPSA, które z technicznego punktu widzenia wyglądają dość pozytywnie. Co prawda na dzisiejszej sesji nie udało się pokonać ostatniego szczytu z 24 października, ale wszystkie oscylatory znajdują się w układzie typowym dla zmiany trendu z bocznego na wzrostowy. MACD przebiło poziom zero i wciąż znajduje się ponad swoją linią sygnalną. Tylko Stochastic jest już w poziomie wyprzedania, neutralnie zachowuje się RSI. Poziomy wsparcia dla TPSA to 22 zł (linia krótkoterminowego trendu wzrostowego), a oporu 26,2 zł (ostatnie szczyty).
Adam Łaganowski
