Złoty osłabił się o 1 grosz w stosunku do dolara, w porównaniu z piątkowym zamknięciem i umocnił o 0,3 grosza w stosunku do euro, osiągając kursy 4,58 zł za dolara i 3,896 za euro - poinformował Marek Zuber, analityk BPH. "Obroty nie były duże, aktywność inwestorów również. Ciągle czekamy na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych" - powiedział Zuber. Zdaniem dealerów dzień był bardzo spokojny. "Niewiele było powodów, dla których złotówka miałaby się umocnić, albo osłabić. Nawet informacje z zagranicy o spadających indeksach giełdowych europejskich i amerykańskich miała niewielki wpływ na złotego" - powiedział Witold Woźniak, chief-dealer Deutche Bank. Jego zdaniem w najbliższym czasie ważnym dniem będzie środa, kiedy to Rada Polityki Pieniężnej będzie omawiać projekt budżetu na przyszły rok. "Rynek liczy się z dość krytycznymi ocenami, złoty może się osłabić, ale nie zdecydowanie" - powiedział Woźniak. "Czekamy też za dane o cenach żywności za pierwszą połowę miesiąca" - dodał. Dane o wzroście cen żywności i napojów bezalkoholowych za I połowę listopada Główny Urząd Statystyczny poda w czwartek.
(PAP)