Byki bardzo efektownie zakończyły tydzień. Indeks WIG20 zyskał w piątek ponad 3% i zamknął sesję na poziomie 1677,4 pkt. Pozwoliło to utrzymać wykres indeksu powyżej istotnej linii wsparcia, co oddala na razie widmo bessy.Analiza siły relatywnej mierzącej zachowanie WIG20 w stosunku do indeksów czołowych giełd wskazuje, że nasz rynek jest w tej chwili najsilniejszy na świecie. O ile siła relatywna w stosunku do Nasdaq rośnie już ponad miesiąca, o tyle dopiero teraz, po ukształtowaniu odwróconej głowy z ramionami, zyskuje również siła relatywna w stosunku do Dow Jones?a. WIG20 silniejszy jest także od BUX czy Hang Seng. Podobnie jak teraz GPW (i cała Europa) była silniejsza od amerykańskich rynków akcji na przełomie sierpnia i września. Wtedy sytuacja taka zakończyła się wyrównaniem w dół: spadły i giełdy naszego kontynentu (silniej) i rynki amerykańskie (nieco słabiej). W poszukiwaniu racjonalnych powodów wyjaśniających ruchy akcji, warto spojrzeć na księżyc. W sobotę wypada nów, który związany jest z dołkami (Carolan, specjalista od kalendarza spiralnego, pisze, że ze szczytami). Jeśli nów wypada już w czasie wzrostów, to przynajmniej powinien zadziałać na nie wzmacniająco. Wynika stąd, że w poniedziałek należy oczekiwać kontynuacji ostrego marszu w górę. Chyba że księżyc, podobnie jak może to być z budżetem, wskaźnikami makroekonomicznymi, deficytem handlowym lub jakikolwiek innym racjonalnym czynnikiem, okaże się tym razem zawodną metodą.