Ostatnio nasz rynek dość często bywał silniejszy od konkurentów, tak więc w tym, że akurat wczoraj zdawał się zachowywać jakby słabiej, nie upatrywałbym niczego niepokojącego. Poza tym to w końcu tutaj mamy kolejną ?aferę na górze? i ?sytuację patową? z tymi koncesjami na UMTS, prawda? W tym drugim przypadku chyba udało się osiągnąć taki stan, w którym żadne rozwiązanie nie będzie dobre... Tymczasem mamy grudzień bez śniegu i rynek akcji w stanie braku emocji ? kiedyś chociaż pojawiały się (i zmieniały) mody ? a teraz jakby zupełnie nic? Faktem jest, że teraz chyba trudno wytypować branżę z perspektywami szybkiego wzrostu, a ta w tym roku najmodniejsza jednak trochę popłynęła w ślad za Nasdaq. W sytuacji, w której kursy akcji jakoś nie chcą rosnąć same z siebie, tylko dlatego, że rok się kończy, coraz łatwiej o jakieś komentarze, z trudem ukrywające irytację autora (choćby wczoraj, jak sądzę) ? ale przy tym zapominające o tej zasadzie, według której to przecież ?Rynek ma zawsze rację?. Osobiście np. wątpię, aby problemy Turcji miały mieć wpływ na WIG, ale z kolei nie byłbym w stanie np. zarzucić naszemu rynkowi, że szuka dziury w całym już nawet nie tylko przez pokorę wobec ww. ?racji rynku?, ale wręcz w uznaniu tego, że właśnie nie jest zaślepiony(!): bo przecież to nasze CAŁE jest tu i ówdzie mocno DZIURAWE, i to wcale nie od wczoraj.