Coraz więcej spółek giełdowych ma problemy finansowe i jest zagrożonych upadłością. W najgorszej sytuacji znajdują się Ocean, Beton Stal, Bytom oraz spółki, które zmieniają profil działalności na internetowy ? wynika z sondażu przeprowadzonego przez PARKIET.
Wzięło w nim udział 15 analityków, na co dzień zajmujących się rynkiem kapitałowym. Jako potencjalnego bankruta najczęściej wymieniano przeżywającą poważne kłopoty firmę Ocean. Najmniej zagrożone upadłością są natomiast spółki, które mimo słabej kondycji finansowej, mają silnych inwestorów branżowych, np. Animex czy Compensa.
Optymistą jest Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management. ? Moim zdaniem, spółki, które obecnie są zagrożone upadłością, mają szanse na przetrwanie. Więcej jest bowiem korzyści, gdy firma przetrwa, niż w momencie, gdy syndyk zaspokaja wierzycieli, często w nierównym stopniu. Podmioty posiadające wierzytelności wobec spółek zagrożonych upadłością są w zdecydowanej większości bardziej zainteresowane odzyskaniem choćby części środków niż czekaniem na zakończenie procesu upadłościowego ? powiedział PARKIETOWI Jacek Lichota.
Według niego, winę za problemy spółek ponosi głównie ich kierownictwo, które np. źle obliczało wartość kontraktów, ponosząc w efekcie straty na ich wykonaniu.
? Często nakłada się na to również trudna sytuacja branż. Sprawny zarząd powinien jednak w stosownym momencie ocenić sytuację i ewentualnie zdecydować się na zmianę profilu działalności ? dodał Jacek Lichota. Więcej w PARKIECIE