Wbrew oczekiwaniom na korektę na pierwszej sesji tygodnia, rynek okazał się wyjątkowo silny i poszedł w górę dzięki poprawie klimatu na świecie i wzrostom Elektrimu, a analitycy prognozują kontynuację wzrostów we wtorek. "Wbrew oczekiwaniom, w poniedziałek rynek okazał się wyjątkowo silny i jeśli giełda amerykańska zamknie się na takim poziomie, jaki jest obecnie, czyli około dwuprocentowym wzrostem, to możemy się spodziewać kolejnego marszu w górę naszego rynku" -powiedział PAP Paweł Wojtaszek z Wood & Company. Na zamknięcie poniedziałkowej sesji WIG 20 wzrósł o 1,83 proc., do 1.818,19 pkt. Zdaniem Wojtaszka w poniedziałek nie było korekty, przede wszystkim dlatego, że zdezaktualizowały się przyczyny, które miały spowodować jej wystąpienie. "W piątek zniżkowały giełdy europejskie oraz amerykańska i było zagrożenie, że nadal będą tam spadki. Jednak w poniedziałek giełdy azjatyckie wyhamowały, rynki europejskie od rana odrabiały straty, a futures na Nasdaq zwyżkowały o prawie 3 proc., czyli większość tych obaw się zdezaktualizowała" - powiedział PAP Wojtaszek. Dodał, że istnieją szanse, iż Fed podczas wtorkowego posiedzenia może zmienić nastawienie w polityce monetarnej, a nawet obniżyć stopy, a to mogłoby pomóc wyjść z dołka amerykańskiej giełdzie. "U nas są podobne oczekiwania wobec środowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej" - powiedział. Wojtaszek uważa, że mimo, iż większość informacji z otoczenia naszego rynku jest raczej pozytywna, nie wykluczona nadal jest korekta w dół, gdyż wielu graczy chciałoby zdyskontować swoje zyski. "Jeśli wystąpi korekta, to nie będzie ona jednak głęboka, ponieważ rynek wszedł już w trend wzrostowy. Im bardziej jest ona oczekiwana przez rynek, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo jej wystąpienia" - powiedział Wojtaszek. "Rynek jest obecnie bardzo silny i jedyne pytanie jakie się nasuwa, to kto będzie kolejnym liderem rynku, jego lokomotywą" - powiedział. Liderami poniedziałkowych wzrostów były spółki z branży informatycznej wraz z częścią sektora bankowego: Optimus, Elektrim, Comarch, Netia, Softbank, PBK i WBK. Elektrim zwyżkował w poniedziałek po informacjach o porozumieniu z Deutsche Telekom. Zdaniem Marka Pokrywki, maklera BOŚ SA, spółka ta ma jeszcze spory potencjał wzrostowy i można prognozować wzrost kursu Elektrimu do poziomu 60-65 zł podczas najbliższych sesji. W poniedziałek po wzroście o 6,8-proc. jego kurs wyniósł 49 zł. "Wzrost kursu tej spółki jest w pełni uzasadniony. Jest to bowiem pozytywna dla Elektrimu informacja i duży zastrzyk gotówki" - powiedział Wojtaszek. Dodał, że cena jaką Deutsche Telekom ma zapłacić za spółki telefonii stacjonarnej Elektrimu, daje powód do ich wyższej wyceny. Elektrim podał w niedzielę, że podpisał list intencyjny z Deutsche Telekom o sprzedaży 51 proc. udziałów w sześciu spółkach telekomunikacyjnych za 180 mln dolarów. Pokrywka uważa, że kolejny poniedziałkowy lider, Optimus może osiągnąć pułap 130-135 zł, co wynika z analizy technicznej. "Z punktu widzenia analizy technicznej Optimus obecnie wykonuje ruch powrotny do podstawy trójkąta prostokątnego z którego wyłamał się w połowie listopada. Wynika z tego, że kurs tej spółki może wzrosnąć do poziomu 130-135 zł" - powiedział Pokrywka. Optimus po wzroście o 4,4 proc. kosztował 118,5 zł. Dość znaczące wzrosty na spółkach z sektora IT przyczyniły się do wzrostu TechWIG o ponad 3,2 proc. Zdaniem Wojtaszka jedynym negatywnym sygnałem dla warszawskiego rynku były w poniedziałek wzrosty przy zmniejszonych obrotach. W notowaniach ciągłych na rynku akcji obroty zmniejszyły się w porównaniu z piątkową sesją o 12,9 proc. do 487,5 mln zł.

(PAP)