Ostrożnie tylko z Optimusem

Znaczny spadek wartości akcji spółek informatycznych w II połowie ubiegłego roku nie odstraszył zarządzających OFE Bankowy. Najbliższy rok czy dwa chce on wykorzystać do dalszych zakupów akcji firm z tej branży.Jednostka OFE Bankowy wzrosła w 2000 r. z 11,9 zł do 12,81 zł, czyli o 7,65%. Był to najsłabszy wynik OFE w zeszłym roku, a przyczyną były spółki informatyczne i internetowe. O ile początkowo wzrosty tego sektora w ciągu 3 miesięcy wywindowały jednostkę Bankowego do wartości 14,02 zł, to późniejsze spadki spowodowały, że w listopadzie praktycznie wróciła ona do poziomu z początku roku. Gdyby nie dobry dla funduszu grudzień, wzrost jednostki Bankowego byłby minimalny.Jednak wydarzenia roku 2000 nie zniechęciły funduszu do akcji spółek z tego sektora. Wprost przeciwnie, Bankowy zamierza dokupić jeszcze walory tej branży. ? Czas na zajmowanie pozycji w akcjach dobrych spółek jest teraz, potem, za dwa, trzy lata będzie to już trudne ? powiedział Edward Szczytowski, wiceprezes PTE PKO/Handlowy, które zarządza Bankowym. Na potwierdzenie tej tezy przedstawił m.in. wyliczenia, dotyczące free float największych spółek informatycznych w porównaniu z aktywami trzech największych OFE. Z wyliczeń wynika, że o ile na koniec 2000 r. największa trójka byłaby w stanie skupić z rynku akcje ComArchu (free float to zaledwie 2,8% ich aktywów) i Softbanku (4,8%), to już na koniec tego roku będą mogli skupić z rynku także wszystkie akcje ComputerLandu, Optimusa i Prokomu.Także perspektywy branży rysują się, według E. Szczytowskiego, optymistycznie. ? Po osłabieniu w roku ubiegłym i ? być może ? na początku tego roku będzie się ona rozwijać. A zyski spółek z tej branży będą wyższe niż w innych ? prognozuje wiceprezes Bankowego.Obok spółek informatycznych właśnie firmy telekomunikacyjne mają stanowić podstawę portfela akcji tego funduszu.

M.S.