Ostatnia sesja pierwszego tygodnia nowego milenium zakończyła się spadkiem. Indeks zniżkował o 273,4 punktu, czyli o 1,8%, do poziomu 14 718,7 punktu. Tym samym ITO nie zdołało powrócić ponad 15 000 punktów, co może świadczyć, że poziom ten będzie stanowił istotną barierę dla ewentualnych wzrostów. O tym, że wzrosty mogą nieprędko zagościć na rynku pozagiełdowym, świadczy natomiast gwałtowne zwiększenie obrotów, które wzrosły sześciokrotnie, do 1 288 tysięcy złotych. Największy w tym udział miały Elkop i PZM Bolesławiec. Łączny obrót na tych spółkach przekroczył 1 mln złotych.Antybohaterem piątkowej sesji okazał się Karen, którego kurs spadł w trakcie sesji do absolutnego minimum na poziomie 2,05 zł. Porównanie bieżących notowań z ceną emisyjną w ofercie publicznej (16 złotych) czy też maksimum kursowym osiągniętym w lutym 2000 r. na poziomie 9 złotych może świadczyć o tym, że inwestorów coraz trudniej przekonać do inwestycji w sektor IT. Pomimo że przy obecnym kursie wskaźnik cena/wartość księgowa spadł poniżej 0,5, bardziej aktywna była strona podażowa, a obrót, w porównaniu z poprzednią sesją, wzrósł dwudziestokrotnie i wyniósł 126 tysięcy złotych. Może to świadczyć o narastającym zniecierpliwieniu akcjonariuszy Karenu, którzy nie mogą doczekać się odwrócenia tendencji spadkowej trwającej od ponad 10 miesięcy. Dziwi również dość enigmatyczna polityka informacyjna spółki. Wszystko to sprawia, że trudno jest określić możliwy poziom notowań, przy którym nastąpi odwrócenie trendu.