5.1.Warszawa (PAP)- Środowa, nieoczekiwana decyzja Fed-u o obniżeniu stóp procentowych w USA zdominowała w mijającym tygodniu przebieg sytuacji na warszawskiej giełdzie, znajdującej się obecnie w korekcie trendu wzrostowego. Wśród indeksów tylko NIF wzrósł w skali tygodnia o 0,9 proc. Zarówno WIG 20 jak i WIG spadły odpowiednio o 1,7 proc., 1,9 proc., a TECHWIG aż o 3,3 proc. Największe wzrosty odnotowano na akcjach Eurobudu (38.9 proc.). W sumie w tygodniu spadły akcje 135 spółek, wzrosły 68, a 15 nie zmieniły się. Znaczny wpływ na zachowanie się giełdowych indeksów w mijającym tygodniu miały, poza wydarzeniami na rynkach amerykańskich, dane makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki. Po tym, jak Amerykański Komitet Operacji Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej (Fed) obniżył w środę o 50 pkt. bazowych stopę funduszy federalnych do 6 proc., a stopę dyskontową o 25 pkt. bazowych, do 5,75 proc., w czwartek polski rynek kapitałowy początkowo entuzjastycznie zareagował na tę informację. Wzrosty odnotowały szczególnie banki, a duża wartość obrotów na tych walorach była - zdaniem analityków - potwierdzeniem zainteresowania naszym rynkiem inwestorów o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym. Jednak, już po godzinie handlu tego dnia, chęć inwestorów do nabywania akcji nieco osłabła. W sumie jednak na zamknięcie czwartkowej sesji WIG 20 wzrósł o 2,63 proc. - do 1.826,19 pkt., WIG zyskał 2,1 proc. i wyniósł 17.873,97 pkt., a TechWIG - o 2,3 proc., osiągając poziom 1.434,22 pkt. Tymczasem, jeszcze dzień wcześniej warszawskie indeksy kontynuowały korektę z końca grudnia, złagodzoną informacjami o bardzo dobrym deficycie listopadowym oraz dobrymi wstępnymi danymi o inflacji w grudniu. Dzięki tym informacjom, na zamknięcie środowej sesji WIG 20 spadł tylko o 0,85 proc., do 1.779,34 pkt., a WIG stracił 0,94 proc. i wyniósł 17.506,13 pkt. 2001 rok zaczął się tymczasem dużo większymi spadkami, zarówno na rynku polskim, jak i na rynkach zagranicznych, szczególnie w USA. Na nowojorskiej Wall Street, Nasadq Composite, wskaźnik amerykańskiego rynku elektronicznego, na którym notowane są akcje spółek z branży zaawansowanych technologii, spadł we wtorek na zamknięciu aż o 7,23 proc., do 2291,86 pkt., tzn. do poziomu najniższego od 3 marca 1999 roku. Nie najlepiej się miały także akcje tzw. starej ekonomii. Również na rynku warszawskim pierwsza sesja 2001 roku przyniosła kontynuację rozpoczętej pod koniec ubiegłego roku korekty. Na zamknięcie wtorkowej sesji WIG 20 spadł o 1,5 proc., do 1.789,37 pkt. Indeks WIG stracił jednocześnie 1,4 proc. i wyniósł 17.597,28 pkt. Obroty na niektórych spółkach zmniejszyły się, co potwierdzało korekcyjny charakter spadków indeksów. Do wtorkowych spadków w Warszawie przyczyniła się również koniunktura na innych rynkach zagranicznych. Główny wpływ na sytuację w Warszawie miało jednak zgodnie z przewidywaniami analityków zachowanie amerykańskiego indeksu Nasdaq w końcu grudnia. W piątek, ostatniego dnia obrotów na giełdzie w mijającym tygodniu, amerykański Departament Pracy poinformował, że stopa bezrobocia w USA wyniosła w grudniu 4 proc., czyli tyle samo, co w listopadzie. Analitycy uważają, ze reakcja warszawskiej GPW na tę informację będzie zależała głównie od reakcji rynków w USA. Tymczasem, na zamknięcie piątkowej sesji WIG 20 spadł o 2,25 proc. do 1.784,97 pkt. WIG stracił 2 proc. i wyniósł 17.509,34 pkt, a TechWIG spadł o 1,8 proc. i wyniósł 1.408,22 pkt. (PAP)