PARKIET: Giełdzie praskiej grozi upadek

Aktualizacja: 06.02.2017 08:29 Publikacja: 30.01.2001 05:15

Jeden z czołowych środkowoeuropejskich rynków akcji ? giełda praska znajduje się w poważnym kryzysie i ? zdaniem niektórych ekspertów ? istnieje prawdopodobieństwo upadku tej instytucji. Przemawiają za tym m.in. opuszczanie Pragi przez czołowych tamtejszych uczestników rynku, malejące obroty oraz fakt, że już od pięciu lat nie odbyła się tam żadna pierwotna oferta sprzedaży akcji (IPO). Jeśli czarny scenariusz dla Pragi się spełni, to alternatywą dla czeskich firm może być ich notowanie na warszawskim parkiecie.

? Ewentualny upadek giełdy w Pradze byłby bardzo zły dla postrzegania przez inwestorów naszego regionu. Jeśli jednak do tego dojdzie, to rynek nie lubi próżni. Giełda warszawska może zapewnić spółkom z tamtego regionu możliwość finansowania rozwoju za pośrednictwem polskiego rynku kapitałowego. Dzięki nowelizacji ustawy o publicznym obrocie czeskie akcje bez problemu mogą wejść do obrotu w Warszawie ? powiedział wiceprezes GPW Piotr Kamiński.

Co oferuje warszawska giełda? Nowoczesny system komputerowy, płynność obrotu i obecność inwestorów zagranicznych. Czeskie akcje mogłyby być bardzo atrakcyjne dla rodzimych inwestorów szukających alternatywnych sposobów lokowania kapitału. Z informacji PARKIETU wynika, że notowaniami w Warszawie są są obecnie zainteresowane dwie czeskie spółki.

Jednym z ostatnich ciosów dla parkietu praskiego była decyzja jednego z najbardziej znanych uczestników tego rynku ? holenderskiego ABN Amro o zaprzestaniu działalności na czeskiej giełdzie. Wcześniej podobny krok poczyniły również trzy mniejsze biura maklerskie. ? Obroty na giełdzie znacznie się zmniejszyły w ostatnim czasie i okazało się, że w Pradze jest zbyt mało możliwości aby udanie prowadzić działalność maklerską ? tłumaczył na początku stycznia rzecznik holenderskiej instytucji. Na początku 2001 r. zarejestrowano już tylko 44 uczestników rynku, wobec 71 trzy lata temu. Zdaniem analityków, tendencja spadkowa w tym względzie będzie utrzymywać się także do końca br.

Tymczasem gdy giełda praska rozpoczęła działalność (później niż warszawska czy budapeszteńska, bo dopiero w 1993 r.) była ona jednym z największych środkowoeuropejskich rynków akcji z prawie 2 tys. spółek, które pojawiły się na niej w efekcie tzw. prywatyzacji kuponowej. Więcej w PARKIECIE

Łukasz Korycki

Dariusz Jarosz

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024