Inwestorzy wątpią w kolejne obniżki oprocentowania

Najnowsze dane o zatrudnieniu w USA sprawiły, że podczas sesji piątkowych uczestnicy rynków nowojorskich zaczęli mieć wątpliwości, czy Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje się ponownie złagodzić rygory polityki pieniężnej. W efekcie, na głównych giełdach przeważył spadek notowań.

Nowy JorkPodczas sesji czwartkowej Dow Jones zyskał 96,27 pkt. (0,88%), a Nasdaq 10,22 pkt. (0,37%). S&P 500 wzrósł o 0,55%. Russell 2000 podniósł się o 0,12%.W piątek opublikowano najnowsze dane statystyczne, które ukazały niezbyt klarowny obraz zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej. Wprawdzie bezrobocie wzrosło w styczniu do 4,2%, tj. do najwyższego poziomu od przeszło roku, ale jednocześnie stworzono więcej niż przewidywano nowych miejsc pracy. W tej sytuacji uczestnicy rynków nowojorskich stracili pewność, czy Zarząd Rezerwy Federalnej będzie kontynuował łagodzenie polityki pieniężnej, i początek sesji piątkowych przyniósł ogólny spadek notowań. Wkrótce zaczął jednak przeważać pogląd, że obawa przed recesją skłoni bank centralny USA do kolejnej obniżki stóp procentowych na początku marca. Za takim podejściem przemawiał zresztą indeks, odzwierciedlający zaufanie konsumentów do tamtejszej gospodarki, opublikowany przez University of Michigan. W styczniu wskaźnik ten był najniższy od ponad czterech lat. Poprawa nastrojów przyczyniła się do przyhamowania początkowego spadku notowań na Wall Street i w godzinach przedpołudniowych Dow Jones stracił przeszło 30 pkt. (0,27%). Tymczasem na rynku Nasdaq inwestorzy chętnie pozbywali się akcji przedsiębiorstw high-tech, doprowadzając przed południem do spadku tamtejszego indeksu o 2,48%.LondynBrak impulsu z Nowego Jorku utrudniał wzrost notowań na giełdzie londyńskiej, toteż FT-SE 100 podniósł się tylko o 4,6 pkt. (0,07%). Najchętniej kupowano akcje sieci domów towarowych Marks & Spencer. Powodzeniem cieszyły się też papiery banków, zwłaszcza Alliance & Leicester, oraz firm farmaceutycznych z AstraZeneca na czele. Zdrożały również walory towarzystw naftowych BP Amoco i Shell. Tymczasem niepomyślne wieści z rynku Nasdaq pobudziły spadek notowań przedsiębiorstw high-tech.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra obniżył się do godz. 18.00 o 69,84 pkt. (1,04%). Najbardziej staniały akcje spółki high--tech Infineon wskutek pesymistycznej prognozy oraz zapowiedzi gorszych wyników amerykańskiej firmy National Semiconductor. Spadły też notowania producenta odzieży sportowej Adidas Salomon, sieci domów towarowych Karstadt Quelle oraz producenta lekarstw Schering, który otrzymał nieprzychylną rekomendację. Natomiast perspektywa włączenia do indeksu DAX sprzyjała akcjom Deutsche Post.ParyżNiechętne nastawienie do telekomunikacji i sektora high-tech pobudziło zniżkę paryskiego CAC-40, który stracił 73,35 pkt. (1,24%). Ogólny spadek notowań złagodziło zainteresowanie walorami towarzystwa naftowego TotalFinaElf oraz firmy Bouygues, która ? zdaniem ekspertów ? może uzyskać licencję UMTS. Chętnie kupowano też akcje Alstom.TokioTokijski Nikkei 225 obniżył się o 75,92 pkt. (0,55%). Główną przyczyną był spadek notowań czołowych spółek high-tech w związku z obawami, że mocniejszy jen oraz pogarszająca się sytuacja w gospodarce USA odbiją się ujemnie na japońskim eksporcie. Staniały m.in. walory Sony, Fujitsu, Tokyo Electron i producenta mikroprocesorów Rohm. Uwagę zwracała też wyprzedaż akcji przez inwestorów indywidualnych, którzy gromadzą środki na zakup papierów NTT DoCoMo. Ich zbliżająca się emisja pogarsza atmosferę ze względu na obawy, że nadmiernie wzrośnie ogólna podaż akcji na rynku. W piątek spadła cena walorów NTT DoCoMo i jego firmy macierzystej NTT.HongkongNa giełdzie w Hongkongu Hang Seng stracił 92,70 pkt. (0,57%). Popyt spekulacyjny na walory spółek typu blue chip, takich jak firma internetowo--telekomunikacyjna Pacific Century CyberWorks, nie wystarczył, aby pobudzić ogólną tendencję wzrostową. Większy był bowiem spadek cen akcji przedsiębiorstw o proflu eksportowym, pod wpływem wiadomości o dalszym pogorszeniu koniunktury w gospodarce USA. n

Kolumnę redagują michał nowacki i ANDRZEJ KRZEMIRSKI