Przebieg dzisiejszej sesji najprawdopodobniej zaneguje możliwość pozytywnego rozwoju sytuacji na najbliższych sesjach. W ostatniej fazie sesji tendencja spadkowa pogłębiła się, a w jej wyniku WIG20 spadł do poziomu 1717 pkt. To oznacza przełamanie bardzo istotnego wsparcia, a utworzenie tak długiej, czarnej świecy zwiększa wymowę tego faktu. Z dużych spółek największe straty ponieśli akcjonariusze Elektrimu, który stracił ponad 6%. W jego przypadku oznacza to również przełamanie ważnego wsparcia i trudno pozostać optymistą, jeśli chodzi o ten walor. Tak nagły atak strony podażowej może świadczyć, że kolejny raz dzieje się coś, o czym nie wszyscy jeszcze wiedzą.

Sytuacja techniczna całego rynku uległa w wyniku dzisiejszej sesji znacznej zmianie. Zostały przebite zarówno SK-45, jak i linia trendu wzrostowego, która ograniczała spadki od połowy października ub.r. Indeks zbliżył się do kolejnego bardzo istotnego wsparcia w postaci styczniowego minimum na poziomie 1704 pkt. jego przebicie będzie potwierdzeniem hipotezy o utworzeniu się w drugiej połowie stycznia formacji podwójnego szczytu, z której zasięg spadków można wyznaczyć na 1625 pkt. Do tego może jednak nie dojdzie.

Na amerykańskich rynkach widać coraz wyraźniej zróżnicowanie zachowań Nasdaq i DJ. Pierwszy z nich stracił 1%, a DJ zyskał 0,2%.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu