Mimo nieścisłości w prospekcie emisyjnym oferta Internet Group ruszy zgodnie z pierwotnym harmonogramem, czyli w najbliższy poniedziałek.
Spółka uzupełniła dokument, przygotowując dwa aneksy. Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła je w czwartek i uchyliła decyzję o wstrzymaniu publicznej oferty do 4 kwietnia.
Tak jak się spodziewaliśmy, w prospekcie nie zmieniono ostatecznie kwoty, którą ze sprzedaży nowych walorów chciałaby zebrać z rynku IGroup. Zostało 171 mln zł. Tyle teleinformatyczna firma zamierza uzyskać w zamian za nieco ponad 11,42 mln walorów serii F. 2 mln sztuk będzie sprzedawała inwestorom indywidualnym. Resztę - instytucjom. Wszystko to oznacza, że IGroup liczy, że wycena walorów w ofercie będzie zbliżona do 15 zł za sztukę.
Wątpliwości dziennikarzy, a potem też KNF, wynikały z tego, że IGroup napisała w prospekcie, że za pieniądze z emisji sfinansuje projekty, których łączna wartość była dużo większa niż wartość zaczynającej się w poniedziałek oferty.
W aneksach zarząd uzupełnił dokument o zdania, z których wynika, że inwestycje o wartości 110 mln zł mogą być finansowane np. kredytem. Jeśli nie uda się pozyskać finansowania dłużnego, IGroup zweryfikuje inwestycyjne cele.