"Najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni było podwyższenie ratingu dla Polski przez agencję Standard&Poor's, po którym polska waluta się umocniła. Później znowu złoty ustabilizował się i w tym momencie oscyluje wokół 3,86 -3,87 za euro" - powiedział Michał Chyczewski z Banku BPH.
Cały czas, w ocenie analityka, brakuje konkretnego impulsu, który mógłby zapoczątkować trend na rynku walutowym.
"Sądzę, że złoty będzie poruszał się jeszcze w tak wąskim paśmie wahań jeszcze przez następne dni, ze względu na nadchodzące święta" - powiedział Chyczewski.
"Jeśli uda się polskiej walucie przebić poziom 3,84-3,85, to nastrój znacznie się poprawi" - dodał.
Tymczasem nadchodzący tydzień upłynie pod znakiem braku istotnych danych makro w Polsce. Natomiast w piątek w USA zostaną opublikowane dane o zatrudnieniu, które mogą mieć wpływ na rynek walutowy.