Jednak już utrzymanie do końca dnia, tych ewentualnych początkowych plusów, może być trudne. Nie tylko dlatego, że rekordowe poziomy indeksu dużych spółek, będą zachęcały do realizacji zysków. Szczególnie w sytuacji, gdy ich osiągnięcie następuje przy zmniejszających się obrotach.
Znacznie większą presję na realizację zysków będzie wzmagać niepewność związana z piątkową publikacją, niezwykle istotnego raportu o kondycji amerykańskiego rynku pracy w marcu.
Rodzimi inwestorzy będą mogli zareagować na tę publikację dopiero w poświąteczny wtorek, podczas gdy giełdy w USA, zrobią to już w poniedziałek. Może się więc okazać, że we wtorek notowania na GPW rozpoczną się od dużych zmian. Oczywiście nie ma pewności, czy będą to spadki czy też wzrosty. Jednak chuchając na zimne, zważywszy że indeksy w Warszawie są na rekordowych poziomach lub też blisko nich, decyzja o realizacji zysków powinna przyjść stosunkowo łatwo.
Zwłaszcza, gdyby okazało się, że publikowany w środę przez Automated Data Processing Inc. raport o zmianie zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym, będzie zauważalnie gorszy od prognoz (+120 tys.). To bowiem mogłoby sugerować, że przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA, również może rozczarować. (XTB/ISB)
Marcin R. Kiepas