"Nasza struktura agrarna uniemożliwia radykalne rekonstrukcje. Osobiście uważam, że najlepszym pomysłem byłoby usunąć z KRUS wszystkie osoby, które mają gruntu rolnego poniżej 1 ha [przeliczeniowego - przyp. ISB], to dałoby oszczędności rzędu 2,5-3,0 mld zł. Nad stosowną ustawą pracujemy w Ministerstwie Finansów" - powiedziała Gilowska dziennikarzom.
Według obecnych przepisów, tzw. ustawowym, obowiązkowym ubezpieczeniem w KRUS są objęci rolnicy posiadający co najmniej 1 ha przeliczeniowy użytków rolnych. Do KRUS-u mogą też należeć osoby dysponujące co najmniej 1 ha fizycznym, który w skrajnym przypadku (ziemi najgorszej klasy) może odpowiadać ok. 0,2 ha przeliczeniowego.
Obecnie budżet państwa dopłaca rocznie ok. 15 mld zł do KRUS, w którym ubezpieczonych jest ok. 1,5 mln rolników(ISB)
dag/tom