Akcje Grupy Energetycznej Centrum, którą mają ostatecznie tworzyć tylko Enea i Elektrownia Kozienice (bez kopalni Bogdanka), mogą się pojawić na warszawskiej giełdzie już w III kwartale tego roku. Tak twierdzi w wywiadzie dla "Parkietu" Paweł Szałamacha, wiceszef Ministerstwa Skarbu Państwa. Dzięki temu debiutowi, a także dzięki spodziewanym w czerwcu 300 mln zł z zeszłorocznej sprzedaży Zachemu i Organiki Sarzyny, założone na ten rok wpływy z prywatyzacji znajdą się w zasięgu ręki.
MSP w tym roku wzbogaci się też o pieniądze ze sprzedaży na giełdzie akcji Huty Łabędy i Zakładów Azotowych w Tarnowie. Dopiero w przyszłym roku na GPW znajdą się papiery Kopalni Soli Kłodawa, której jeszcze niedawno oczekiwano na parkiecie przed końcem bieżącego roku.
Tegoroczny budżet MSP "podreperuje" ponadto Lotos, który nie ma co liczyć na to, że resztówkę Petrobaltiku dostanie aportem. Koncern będzie musiał odkupić te papiery - deklaruje P. Szałamacha.