"Sesję można zaliczyć do nudnych, a tradycyjnie już o obrazie całego rynku decyduje końcówka dnia, która też nakreśla scenariusz na następną sesję. WIG20 zyskał prawie 1,5% przy całkiem dużych jak na ostatnio osiągane na rynku akcji obrotach"- powiedział Mirosław Saj, analityk BM BISE.

"Dziś na świecie mamy korektę spadkową, a na rodzimym rynku wzrosty. Można powiedzieć, że ujemnie skorelowaliśmy się" - dodał.

Zdaniem analityka, perspektywy GPW na kolejne dni są neutralne, a ujemna baza na czerwcowe kontrakty futures nie najlepiej świadczy o optymizmie inwestorów.

"Inwestorzy negatywnie oceniają dalsze szanse na wzrosty. Najbliższym poziomem, który rynek będzie testował pozostaje 3.500 pkt na WIG20"- uważa Saj.

W poniedziałek na zamknięciu sesji WIG20 zyskał 1,46% wobec zamknięcia w piątek i osiągnął poziom 3.567,18 pkt, zaś WIG wzrósł o 1,83% do poziomu 61.050,47 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,16 mld zł. (ISB)