Pelc w nadzorze bankowym?

Duże szanse na stanowisko generalnego inspektora nadzoru bankowego ma Paweł Pelc, który uchodzi za bliskiego współpracownika Cezarego Mecha, byłego szefa nadzoru emerytalnego i byłego wiceministra finansów - dowiedział się "Parkiet"

Aktualizacja: 20.02.2017 15:31 Publikacja: 30.05.2007 08:29

Prezes NBP Sławomir Skrzypek ma dwóch kandydatów na nowego szefa Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego - dowiedział się "Parkiet". Jednym z nich jest Paweł Pelc, do niedawna pracownik Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Drugim - osoba zarekomendowana przez Zdzisława Sokala, członka zarządu NBP. Nazwiska tego drugiego kandydata nie udało nam się ustalić.

Prawie miesiąc od rezygnacji

Dotychczasowy generalny inspektor nadzoru bankowego Wojciech Kwaśniak zrezygnował ze stanowiska pod koniec pierwszej dekady maja. Kilka dni później odbyło się spotkanie przedstawicieli NBP i Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie włączenia nadzoru bankowego do KNF. Zgodnie z przyjętymi w ubiegłym roku przepisami, Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego ma działać w strukturach NBP tylko do końca tego roku. Później stanie się częścią urzędu KNF.

Z naszych informacji wynika, że rezygnacja Wojciecha Kwaśniaka nie miała związku z przeniesieniem nadzoru bankowego do KNF. Powodem były kwestie personalne. Odchodzący szef GINB zwracał uwagę na rosnące ryzyko utraty pracowników. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, od początku tego roku z pracy w nadzorze bankowym zrezygnowało kilkadziesiąt osób (z około pół tysiąca zatrudnionych). Duża część odchodzących to osoby na stanowiskach kierowniczych.

Kto zostanie powołany na miejsce Kwaśniaka? Za najpoważniejszego kandydata uchodzi Paweł Pelc. On sam odmawia komentarza. - Do końca maja jestem pracownikiem urzędu Komisji Nadzoru Finansowego - stwierdził jedynie.

Paweł Pelc jest uznawany za bliskiego współpracownika Cezarego Mecha, byłego szefa Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi i byłego wiceministra finansów. W środowisku finansowym mówi się, że przychodząc do NBP, Sławomir Skrzypek zobowiązał się wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że nie będzie się zgadzał na wprowadzenie do banku centralnego ani Mecha, ani jego współpracowników. Mianowanie Pelca szefem GINB oznaczałoby odejście od tej zasady.

Kim jest drugi kandydat na szefa nadzoru bankowego? Według naszych rozmówców, może chodzić o osobę, która w przeszłości pracowała ze Zdzisławem Sokalem (który z kolei współpracował z obecnym prezesem NBP najpierw w warszawskim ratuszu, potem w PKO BP, a od niedawna jest w banku centralnym). W grę wchodzą przede wszystkim ludzie zatrudnieni ostatnio w PKO BP albo kilka lat wcześniej w Kredyt Banku.

Debata zamknięta czy nie

NBP dotychczas nie skomentował informacji o zmianie na stanowisku szefa GINB. Nie potwierdzono nawet, że Wojciech Kwaśniak złożył rezygnację.

Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, od pewnego czasu kierownictwu NBP zależy na tym, by wstrzymać proces przenoszenia nadzoru bankowego do KNF. - Wydawało się, że debata nad kształtem nadzoru finansowego w Polsce jest już zamknięta - skomentował Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy