Jakie będą oszczędności konsumentów dzięki obniżkom cen połączeń zapisanym w strategii Urzędu Komunikacji Elektronicznej na lata 2008-2010 - to pytanie do wróżki. Tak uważa sama prezes UKE Anna Streżyńska, choć obejmując swój urząd w 2006 r., zapowiedziała 4 mld zł oszczędności, a w lutym tego roku regulator oszacował, że były bliskie 6 mld zł. UKE opublikował plan na kolejne trzy lata w ostatni piątek. Regulator, który dba o powszechność i dostępność usług telekomunikacyjnych, sprecyzował, jakie ceny będą jego zdaniem obowiązywały za trzy lata. UKE zapowiedział zarówno spadek cen połączeń na rynku telefonii stacjonarnej, jak i za dostęp do internetu (o ponad 50 proc.).

Najbardziej nieoczekiwaną zmianę mogą odczuć jednak trzej najwięksi operatorzy komórkowi: Era, Orange i Plus. Z szacunków "Parkietu" wynika, że już samo zbicie stosowanych przez tych operatorów stawek za zakańczanie połączeń w sieciach komórkowych może oznaczać spadek ich przychodów o 3,7 mld zł.

Najwięksi gracze na razie nie komentują szczegółowo planu UKE. Cieszą się z niego mali i nowi gracze.