We Francji będzie mniej urzędników, gruntownej reformie zostanie poddana administracja i zmniejszy się pomoc dla przedsiębiorstw, co zmniejszy wydatki budżetowe o 7 mld euro rocznie w najbliższych trzech latach. - Musimy podjąć tę decyzję dzisiaj, a nie jutro - podkreślił prezydent Nicolas Sarkozy, przemawiając w piątek w ministerstwie finansów.

Podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi niezastępowania połowy urzędników odchodzących na emerytury. Dodał też, że ponad miliard euro ze spodziewanych oszczędności budżetowych rząd przeznaczy na podniesienie płac w sektorze publicznym.

Te propozycje to część planu Sarkozy?ego zrównoważenia budżetu do 2012 r. Kiedy obejmował urząd w zeszłym roku, o dwa lata przesunął termin zapowiadany przez poprzednika. Był wtedy krytykowany przez europejskie rządy za to, że niewystarczająco stara się o poprawę finansów publicznych.

Teraz zmniejszona będzie liczba osób uprawnionych do komunalnych mieszkań lub dodatków na te cele. Mniejsza będzie pomoc dla osób odchodzących na wcześniejsze emerytury, spadnie zatrudnienie na stanowiskach dotowanych przez rząd. Zredukowana też będzie służba dyplomatyczna i liczba baz wojskowych.