"W czwartek złoty konsoliduje się na niskich poziomach, opierając się na razie nawet lekkim korekcyjnym wzrostom. Złoty zachowuje się wyjątkowo silnie w porównaniu z innymi walutami w regionie, które wobec ochłodzenia nastrojów na światowych giełdach papierów wartościowych oddają część osiągniętych zysków" - powiedział analityk Raiffeisen Bank Polska Marcin Grotek.
Jego zdaniem, stabilizacja i spokój na rynku potrwa do popołudnia, czyli do decyzji EBC o 13.45, a nawet do godziny 14.30, gdy poznamy komunikat po posiedzeniu. Jego treść będzie bowiem decydująca dla notowań do końca tygodnia.
"Powszechnie oczekuje się, że na dzisiejszym posiedzeniu ECB pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie, a w opozycji do tego ruchu większość uczestników rynku zakłada kontynuowanie cyklu obniżek stóp w USA w kolejnych miesiącach. Zbliżenie się kursu eurodolara do ostatnich maksimów może zachęcać inwestorów do otwierania krótkich pozycji z powodu niskiego ryzyka i dużych potencjalnych zysków, co może to wpływać na spadki kursu" - wyjaśnia Grotek.
Według niego, złoty osłabi się w ciągu kilku najbliższych sesji do poziomu 3,48 za euro.
W środę ok. godz. 16:40 rynek wyceniał euro na 3,4500 zł, a za dolara płacono średnio 2,1770 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,5840 zł.