- Postępowanie wyjaśniające w sprawie fuzji Pekao i BPH będzie trwać jeszcze kilka tygodni. Za wcześniej jest, aby mówić więc o podstawach do wszczęcia postępowania właściwego - mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Radiu PIN.
Jego zdaniem, wszczęcie postępowania wyjaśniającego przez regulatora rynku było dobrą decyzją. - Dzień po rozpoczęciu procesu wyjaśniającego w sprawie fuzji banków podwoiła się liczba skarg, które wpłynęły do urzędu od początku roku. Dzięki naszym działaniom klienci tych dwóch instytucji finansowych dowiedzieli się o procedurach zgłaszania roszczeń - dodaje.
Prezes Niechciał ocenia, że podstawowym zarzutem przeciw Pekao i BPH jest nieudolność, jaka charakteryzowała fuzję obu instytucji. Kolejnym błędem banków wydaje się być niedostateczne informowanie klientów o samym procesie.
- Działania banków nie były w pełni przemyślane i skoordynowane. Mogły one narazić wielu klientów na ogromne straty. Mówi się o problemach banków z programami informatycznymi, utraceniem przez nie ważnych informacji oraz z niedotrzymywaniem formalności - twierdzi Niechciał.
Prezes jednak zapewnia, że przed wszczęciem postępowania właściwego konieczne jest wysłuchanie obu stron sporu. - Musimy usłyszeć drugą stronę, czyli przedstawicieli Pekao. Być może wyjaśnią nam, co się działo - dodaje Niechciał.