Emitenci chcą wiedzieć, czy są nowocześni

Do władz warszawskiego parkietu zgłaszają się kolejne spółki, które chcą być przebadane pod kątem innowacyjności. Liczą na efekt marketingowy, jak również na odróżnienie się od pozostałych emitentów. GPW jeszcze zastanawia się, jak będzie promować innowatorów

Aktualizacja: 27.02.2017 16:20 Publikacja: 01.05.2008 00:34

Warszawska giełda rozwija projekt "Innowacyjna Gospodarka na GPW". Prezes Ludwik Sobolewski nie ukrywał, że zależy mu na promowaniu parkietu jako miejsca do zdobycia środków na nowatorskie przedsięwzięcia. W tym celu giełda zainicjowała badanie innowacyjności notowanych firm, rozumianej zarówno jako nowoczesność produktów, jak i metod zarządzania.

Pierwszą spółką, która poddała się takiemu badaniu, był Optopol Technology, producent aparatury do badań okulistycznych. Pilotażową analizę przeprowadziła firma doradcza PricewaterhouseCoopers.

Uwaga na eksport

Spółkę z Zawiercia przebadano m.in. pod kątem udziału eksportu do krajów wysoko rozwiniętych w łącznej sprzedaży (przekroczył w 2007 r. poziom 50 proc.), a także dynamiki przychodów (około 100 proc. rocznie). "W momencie konstruowania rankingu spółek innowacyjnych powyższe wartości wskaźników pozwolą firmie Optopol zająć w nim wysokie miejsce" - możemy przeczytać w raporcie PwC.

Dokument wskazuje także na inne innowacyjne elementy - m. in. na współpracę Optopolu z Instytutem Fizyki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu (dzięki niej powstał sztandarowy produkt spółki - tomograf do badania zmian w siatkówce). PwC zwrócił również uwagę na utworzenie Biura Badawczo-Rozwojowego w strukturze firmy, a także na finansowanie działalności B&R z funduszy europejskich.

Audytor zauważył również fakt nagradzania pracowników za zgłaszanie własnych pomysłów, a także możliwość pracy w różnych działach spółki. W badaniu porównano Optopol do największych spółek brytyjskich. Okazało się, że w proporcji do nakładów inwestycyjnych i przychodów wydatki firmy z Zawiercia na działalność badawczo-rozwojową są wyższe. Optopol odnotował gorsze wskaźniki, jeżeli chodzi o wydatki badawcze na pracownika. PwC sugeruje, że wiązać to należy z mniejszymi kosztami pracy w Polsce.

Magazyny i brykiety

Okazuje się, że podobne badanie co Optopol, chcą przejść kolejni emitenci: dystrybutor sprzętu komputerowego Action i producent maszyn rolniczych Pol-mot Warfama. - Nie mamy raczej szans, aby być w indeksie WIG20, chcemy jednak, by coś nas wyróżniało od wielu innych spółek. Pomysł GPW to dla nas szansa, aby tak się stało. Action zainwestował sporo w automatyzację logistyki i nowe technologie magazynowe. Mamy nadzieję, że wraz ze zwiększającą się wydajnością pojawią się kolejni klienci. Potwierdzenie innowacyjności w badaniu tylko w tym pomoże - tłumaczy Piotr Bieliński, prezes spółki.

Podobnie argumentuje szef Warfamy. - Zdajemy sobie sprawę, że branża rolnicza nie kojarzy się z innowacjami. Ale rolnicy coraz częściej szukają lepszych technologii za rozsądną cenę i nasza spółka stara się unowocześniać produkty. Wchodzimy też w nową branżę. Oferujemy nowoczesną linię do przerobu słomy rzepakowej i pszenicznej, która obecnie nie jest wykorzystywana, na brykiety do produkcji biopaliw - mówi prezes Grzegorz Bartosik.

Ranking czy indeks?

GPW nie informuje na razie, w jaki sposób wykorzysta rezultaty badań. - Przedsięwzięcie jest dopiero w fazie wstępnej. Chcemy porozmawiać ze spółkami, czego oczekują i jakie formy promocji można zastosować - mówi Małgorzata Kowalczyk, kierownik projektu "Innowacyjna Gospodarka na GPW".

Jednym z rozważanych pomysłów był ranking najbardziej nowoczesnych spółek. Giełda ma jednak wątpliwości, czy szeregowane emitentów nie wzbudzi kontrowersji - tym bardziej że badania innowacyjności mają być dobrowolne.

Alternatywą jest utworzenie nowego indeksu giełdowego (tym bardziej że w czerwcu swój żywot zakończy TechWIG). Prace nad jego konstrukcją trwają od kilku miesięcy. Wiadomo tylko, że jeżeli powstanie, będzie, w odróżnieniu od TechWIG, wielosektorowy.

Przykładowe pytania w badaniu

- Jakie były nakłady inwestycyjne i nakłady na działalność badawczo-rozwojową w ciągu ostatnich czterech lat?

- Czy w strukturze spółki wydzielono jednostkę zajmującą się badaniem i rozwojem?

- Jaka jest liczba poziomów raportowania w firmie? Kto decyduje o zmianach w strukturze organizacyjnej?

- Jaka jest struktura geograficzna spółki? Czy lokalizacja siedziby wynika ze współpracy z ośrodkami naukowo-akademickimi?

- Czy w strategii spółki jest mowa o innowacyjności?

- Kto podejmuje decyzje o uruchomieniu inicjatywy innowacyjnej?

- Czy spółka wykorzystuje narzędzia informatyczne wspierające proces podejmowania decyzji zarządczych?

- Jakie metody wykorzystuje firma, aby zachęcić pracowników do zgłaszania innowacyjnych inicjatyw?

- Ile spółka wydawała na szkolenia pracowników w ostatnich latach?

- Jaki odsetek pracowników ma wykształcenie wyższe i wyższe techniczne? Ilu pracowników ma tytuł doktora?

- Czy spółka stosuje systemy wewnętrznej rotacji pracowników?

- W jaki sposób firma pozyskuje kapitał na badania?

- Czy spółka bierze czynny udział w pracach krajowych lub międzynarodowych organizacji standaryzacyjnych?

- Ile nowych produktów wdrożono w ostatnich czterech latach? Ile złożono wniosków patentowych?

- Jakie były przychody ze sprzedaży licencji, znaków handlowych i praw autorskich?

- Jaki był poziom eksportu do krajów wysoko rozwiniętych?

-Czy spółka stosuje systemy zarządzania innowacyjnością?

Źródło: PWC, GPW

Adam Bogdani

prezes Optopol Technology

Współpraca z nauką jest ważna

Wydźwięk raportu jest pozytywny, potwierdza bowiem, że innowacyjność pozwala odnosić sukces na rynku. Wyniki badań będziemy zapewne dyskontować marketingowo, pokazując, że profesjonalna analiza potwierdziła, że nasze podejście do biznesu jest właściwe.

Na pewno będziemy także podkreślać nasze dobre stosunki z uczelnią w Toruniu, gdzie mamy otwarte własne biuro badawcze, w które zainwestowaliśmy kilka milionów złotych. W moim odczuciu innowacyjność nie może być zadekretowana, jeżeli dane przedsiębiorstwo nie ma na co dzień wsparcia naukowego. Wciąż jest niewiele firm w Polsce, które swój sukces zbudowały na badaniach laboratoryjnych.

Dzięki współpracy z wybitnym zespołem badaczy Optopol mógł zaoferować niezwykle nowatorski produkt, jakim był tomograf do badania siatkówki oka. W efekcie z małej, prowincjonalnej firmy staliśmy się spółką, która ma klientów na całym świecie. Nie wiem, jak GPW wykorzysta wyniki badań, ale uważam, że nasz przykład powinien być zaraźliwy.

Mirosław Kachniewski

dyrektor Biura stowarzyszenia emitentów GiEŁDOWYCH

Chętnych nie powinno zabraknąć

Wydaje się, że wśród spółek giełdowych innowacyjnych podmiotów nie zabraknie. GPW pozwala przecież na sfinansowanie projektów, w przypadku których trudno pozyskać środki w klasyczny sposób - biorąc np. kredyt w banku.

Trudno jednak ocenić pomysł władz warszawskiego parkietu, dopóki nie będziemy znać precyzyjnych kryteriów oceny, czy spółka jest innowacyjna, czy też nie.

Dlatego też mam nadzieję, że jeżeli projekt GPW będzie wychodził z fazy koncepcyjnej, rynek będzie się mógł do niego odnieść.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego