Jutro na GPW pojawi się Cyfrowy Polsat. Sprzedawał akcje po 12,5 zł, z widełek 10,8-13,8 zł. Oferta budziła dużo emocji, m.in. z uwagi na jej wartość: 839 mln zł. Zapisy w transzy inwestorów indywidualnych zredukowano o 88,5 proc. Jakiego debiutu można się spodziewać? Analitycy niechętnie wypowiadają się na ten temat. Podkreślając, że dużo zależy od koniunktury, wskazują na maksymalnie kilkunastoprocentowy wzrost kursu.
W środę na giełdzie ma zadebiutować reklamowa firma CAM Media. W ofercie było 2,6 mln walorów, z czego 2 mln to nowe akcje, a 600 tys. to papiery należące do założycieli firmy. Wszystkie akcje znalazły nabywców. Redukcja zapisów w transzy inwestorów indywidualnych sięgnęła 20 proc. Papiery były sprzedawane po 10 zł (cena maksymalna wynosiła 14 zł). Firma chce przejmować i rozwinąć ofertę produktów.
W czwartek - 8 maja - na GPW zadebiutuje Drewex - producent mebli dla dzieci. W ofercie inwestorzy objęli wszystkie 900 tys. akcji po 5 zł.
Z kolei powodów do zadowolenia nie ma Towarzystwo Finansowe SKOK, które ma się pojawić na giełdzie w piątek. Uplasowało zaledwie 12,6 proc. oferowanych akcji po 2,2 zł. Zamiast planowanych 22 mln zł spółka pozyskała 4,4 mln zł. - Co do powodzenia debiutu TF SKOK jestem sceptyczny. Firma obarczona jest wieloma czynnikami ryzyka i powinna być wyceniona niżej. Spodziewam się debiutu na minusie - mówi Piotr Cieślak, wiceprezes SII.
W tym roku na GPW zadebiutowało dopiero 13 spółek. Po wejściu na rynek czterech nowych notowanych będzie już 365 firm.